Miasto Malbork chce drogi wewnętrznej od PKP czy nie? Wiadomo, że bliski porozumienia jest deweloper, a to ucieszy sąsiadów budowy
W tym artykule:
Budowa osiedla w centrum Malborka. Umowa z PKP ulży mieszkańcom
W ścisłym centrum Malborka, na obszarze między linią kolejową a drogą krajową nr 22, trwa budowa nowego osiedla mieszkaniowego, realizowanego przez dewelopera z Elbląga. Obecnie jedyny dojazd do placu budowy jest możliwy od strony Wareckiej i Mazurów, czyli wąskich, miejskich uliczek. Mieszkańcy trochę obawiają się o stan nawierzchni, już przed inwestycją nie najlepszy, ale też chcieliby uniknąć uciążliwości związanych z kursowaniem ciężkiego sprzętu. Radni składali ostatnio interpelacje do burmistrza w tej sprawie.
We współpracy z policją i Strażą Miejską na bieżąco kontrolujemy ulice Parkową, Narutowicza, Warecką i Mazurów, aby nie dochodziło tam do przeciążania dróg pojazdami z ładunkami ponadnormatywnymi - zapewnia wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk.
To odpowiedź na pytania radnego Macieja Kędzierskiego zawarte w interpelacji złożonej w maju. Z kolei podczas czerwcowej sesji Rady Miasta temat poruszył radny Zbigniew Kowalski.
Nam, bo też o to pytaliśmy w ostatnim czasie, odpowiedziano w urzędzie, że wykonana została dokumentacja stanu dróg przed rozpoczęciem inwestycji. W razie uszkodzeń miasto będzie domagało się naprawy nawierzchni. Ale być może uda się zapewnić inny dojazd na plac budowy. Tutaj wszystko zależy od PKP i tego, czy wyrazi zgodę na korzystanie z drogi wewnętrznej na ich terenie, prowadzącej wzdłuż linii kolejowej nr 9. Inwestor od dłuższego czasu prowadzi takie rozmowy.
Wiceburmistrz Wilk zapewnia, że „temat ten jest monitorowany i synchronizowany z inwestorem przedsięwzięcia”.
- Inwestor zapewnia nas, że jest na etapie finalizowania rozmów z PKP S.A. odnośnie skierowania ruchu pojazdów ulicą boczną od Parkowej, w kierunku wiaduktu kolejowego. Tamtędy, po uzyskaniu zgody, odbywać się będzie główny transport materiałów budowlanych - odpowiada Jan Tadeusz Wilk radnemu Kędzierskiemu.
Dodajmy, że już od kilku lat przejęcie tej drogi od PKP zapowiadają władze miasta, ale na razie bez efektów. Dla jadących z Parku Miejskiego byłby to skrót pozwalający na ominięcie centrum i dojazd do ulicy Dworcowej.
Władze Malborka nadal chcą drogi od PKP?
Spytaliśmy w PKP o oba wątki – możliwość udostępnienia drogi na czas budowy osiedla, ale też przekazania w przyszłości samorządowi i zmiany statusu na drogę miejską.
- Teren, na którym znajduje się ta droga, obecnie jest objęty umową najmu ze spółką PGE Energetyka Kolejowa. W 2021 r. miasto wnioskowało o przejęcie tego terenu w celu wybudowania drogi, co zostało pozytywnie zaopiniowane przez PGE Energetykę Kolejową. Początkowo miasto chciało przejąć całą drogą, jednak na jednym ze spotkań w tym roku, po otrzymaniu od PKP S.A. informacji o trwających rozmowach z przedstawicielem dewelopera prowadzącego inwestycję mieszkaniową, samorząd zrezygnował z przejęcia tego terenu. Po przeprowadzeniu uzgodnień przedstawicieli PKP S.A. i dewelopera wypracowane zostały warunki współpracy i przygotowana została umowa. Aktualnie oczekujemy na podpis umowy ze strony kontrahenta - odpowiada nam Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP S.A.
Skoro w latach można liczyć zapowiedzi dotyczące prób przejęcia drogi od PKP, informacja o „rezygnacji” brzmi zaskakująco. Dlatego poprosiliśmy w magistracie o wyjaśnienia, jakie jest obecne stanowisko władz miasta.
Miasto nie zrezygnowało z przejęcia drogi od PKP. W poniedziałek (23 czerwca – dop. red.) mieliśmy spotkanie między innymi w tej sprawie z inwestorem, ustalając szczegóły. Do PKP skierowaliśmy pisemny wniosek o przekazanie drogi. Czekamy na spotkanie z panem dyrektorem PKP Nieruchomości – opowiedział nam 26 czerwca wiceburmistrz Jan Tadeusz Wilk.
Po tej odpowiedzi upewniliśmy się jeszcze w PKP, czy miasto naprawdę zrezygnowało z przejęcia drogi.
- Ponownie zweryfikowałem tę kwestię i nasze stanowisko pozostaje bez zmian. Do naszego oddziału nie wpłynęła żadna nowa korespondencja o zmianie stanowiska miasta w tej sprawie. Informacja o rezygnacji z przejęcia tego terenu została przedstawiona na spotkaniu przedstawicieli PKP S.A. i Urzędu Miasta, które odbyło się na początku kwietnia br. – przekazał nam 27 czerwca Michał Stilger.
Być może po spotkaniu z dyrektorem PKP Nieruchomości, o którym mówi wiceburmistrz, coś jeszcze się zmieni…
Tarasy Belvedere to 170 mieszkań w 5 budynkach
Na razie więc wiadomo, że w dobrą stronę zmierzają ustalenia pomiędzy deweloperem a PKP w celu udostępnienia dojazdu na plac budowy. Jeśli chodzi o inwestycję mieszkaniową realizowaną przez spółkę z Elbląga, osiedle Tarasy Belvedere zajmie 2 hektary gruntu, na których powstanie pięć budynków wielorodzinnych z łącznie 170 mieszkaniami o powierzchni od 30 m kw. do ponad 100 m kw. Przedsięwzięcie wymagało m.in. szczegółowych uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Chodziło o to, by nie doszło do zbyt dużej ingerencji w krajobraz, czyli przysłonięcia widoku na zamek od strony wiaduktu kolejowego.
Osiedle powstaje na terenach, gdzie od XIX wieku w niemieckim mieście istniał zakład produkcji maszyn rolniczych Alberta Rhana. Po II wojnie światowe działały tu Malborskie Zakłady Przemysłu Maszynowego Leśnictwa Pemal, na początku lat 90. przekształcone w Malborską Fabrykę Obrabiarek Pemal S.A.
Kilka lat temu spółka sprzedała nieruchomość deweloperowi, który rozebrał wszystkie zabudowania, a teraz rozpoczął budowę osiedla.
Pemal istnieje. Przeniósł się do Nowego Dworu Gdańskiego.