Myszków. Trwa śledztwo w sprawie kastracji zwierząt na lekcji w szkole
Prokuratura bada sprawę kastracji zwierząt w szkole
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa trafiło do Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie od fundacji zajmującej się ochroną praw zwierząt. Fundacja "Do Serca Przytul Psa” wydała komunikat, w którym poinformowała o "alarmującej sytuacji” w szkole.
- W murach szkolnych, w zwykłej sali lekcyjnej, lekarz weterynarii przeprowadzał zabiegi sterylizacji i kastracji psów oraz kotów w ramach praktycznej nauki zawodu - przekazali obrońcy zwierząt.
Fundacja wskazała, że zabiegi miały być przeprowadzane na zwierzętach należących do uczniów lub ich znajomych, bez opłat. Największe zaniepokojenie wzbudził u obrońców zwierząt stan higieniczny miejsca – zdaniem fundacji panował brak warunków sterylnych, profesjonalnego wyposażenia oraz ochrony osobistej.
- Brak rękawiczek, maseczek, czepków ochronnych czy profesjonalnych fartuchów naraża uczniów na kontakt z krwią i płynami ustrojowymi, co może prowadzić do poważnych zakażeń – alarmowała fundacja.
Fundacja otrzymała również zgłoszenia dotyczące komplikacji po zabiegach – u niektórych zwierząt miały wystąpić stany zapalne i ropne powikłania.
Śledczy sprawdzają, czy doszło do znęcania się nad zwierzętami
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, prokurator Tomasz Ozimek, prokurator po analizie zawiadomienia i materiałów dowodowych polecił Policji wszczęcie dochodzenia.
— Po zapoznaniu się z zawiadomieniem i załączonymi do niego materiałami, prokurator polecił Policji wszczęcie dochodzenia w sprawie popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami — przekazał Ozimek.
Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Uczniowie i weterynarz zostaną przesłuchani
W toku postępowania zaplanowano szereg czynności procesowych. Przesłuchani zostaną m.in. uczniowie biorący udział w zajęciach, podczas których przeprowadzano zabiegi, a także lekarz weterynarii odpowiedzialny za ich wykonanie.
Policja zwróci się również do Powiatowego Lekarza Weterynarii oraz Śląskiej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej, aby uzyskać stanowisko w sprawie przeprowadzania kastracji poza specjalistycznym gabinetem weterynaryjnym.
Oświadczenie szkoły: "Stanowczo zaprzeczamy oskarżeniom”
Zespół Szkół nr 2 im. H. Kołłątaja w Myszkowie opublikował oficjalne oświadczenie, w którym kategorycznie zaprzecza oskarżeniom o nieetyczne postępowanie.
Wszystkie działania podejmowane w ramach zajęć dydaktycznych odbywają się zgodnie z podstawą programową, pod ścisłym nadzorem wykwalifikowanej kadry pedagogicznej, z zachowaniem pełnego szacunku dla życia i dobra zwierząt – czytamy w oświadczeniu.
Szkoła zapewnia, że wszystkie zabiegi weterynaryjne były przeprowadzane przez i pod nadzorem lekarza weterynarii. Wskazuje również, że publikowane zdjęcia i oskarżenia "uderzają nie tylko w dobre imię szkoły, ale również w godność nauczycieli i uczniów”.
Zwracamy się z prośbą o powstrzymanie dalszego rozpowszechniania niepotwierdzonych doniesień do czasu zakończenia postępowania – zaapelowało grono pedagogiczne.
Szkoła zapowiada kroki prawne
W swoim stanowisku placówka podkreśla, że rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji godzi w zaufanie, jakim szkoła cieszy się wśród rodziców i lokalnej społeczności. Zastrzega także możliwość podjęcia kroków prawnych w celu ochrony dobrego imienia uczniów, nauczycieli oraz całej instytucji.
Na razie prokuratura nie informuje o ewentualnych zarzutach. Śledztwo jest na wstępnym etapie i jego wynik zależeć będzie od dalszych ustaleń i opinii specjalistów.