WiadomościNietypowa kradzież drewna w Nadleśnictwie Puławy. Sprawca miał specjalny sprzęt

Nietypowa kradzież drewna w Nadleśnictwie Puławy. Sprawca miał specjalny sprzęt

Strażnicy leśni z Nadleśnictwa Puławy stanęli przed nietypową zagadką. Podczas oględzin miejsca wyrębu i kradzieży drewna nie znaleźli żadnych śladów pojazdu, który mógłby posłużyć do transportu pociętych kłód. Jedyną wskazówką były trociny oraz ślady wskazujące, że sprawca przygotował wałki o długości ponad dwóch metrów. Jak więc udało mu się przetransportować je bez pozostawiania śladów?
Fot.  Dominika Szmit\ RDLP
Fot. Dominika Szmit\ RDLP

Rozwiązanie tej zagadki okazało się niezwykle zaskakujące. W pobliżu miejsca kradzieży strażnicy odnaleźli rower. Nie był to jednak zwyczajny jednoślad – zamiast siodełka zamontowano na nim specjalny uchwyt w kształcie litery "U", który pozwalał na przewożenie drewna w sposób niemal niewykrywalny. Dzięki takiej konstrukcji sprawca mógł samodzielnie transportować długie kłody na duże odległości, nie pozostawiając żadnych śladów opon.

Dzięki sprawnym działaniom operacyjnym strażnikom udało się ustalić i wykryć sprawcę kradzieży. To kolejny dowód na to, że leśnicy muszą być czujni i gotowi na różnorodne metody stosowane przez osoby, które traktują las jak darmowy skład drewna. Przypominamy, że drewno z lasów państwowych nie może być pozyskiwane bez odpowiedniego zezwolenia – to wspólne dobro, o które należy dbać.

Kłoda drewna przedstawiona na zdjęciu to tylko przykład w jaki sposób złodziej przewoził drewno. A nie, że tylko tyle ukradł. Przedstawiliśmy ją jako ciekawostkę, aby pokazać, że są różne metody, mniej lub bardziej skomplikowane, kradzieży drewna. A znalezienie sprawcy to jest kolejny sukces Straży Leśnej. Bez względu, czy ukradziono mniej, czy więcej masy drewna – wyjaśniają pracownicy RDLP.

Źródło artykułu:lublin112.pl

Wybrane dla Ciebie