Ogórki z importu. Znamy wyniki kontroli

Skąd trafiają na polski rynek importowane ogórki? Czy ich jakość nie budzi wątpliwości? Czy są prawidłowo oznakowane? IJHARS podaje wyniki kontroli tych warzyw na granicy przeprowadzonych w ciągu ostatnich czterech lat.

Polska zajmuje drugie miejsce w Unii Europejskiej — po Hiszpanii — pod względem wielkości produkcji ogórków. Ściśle mówiąc, krajowe uprawy przekraczają 470 tys. ton rocznie. Zaś polskie ogórki trafiają nie tylko na rynek wewnętrzny, lecz także eksportuje się je do wielu państw europejskich. Mimo to import tych warzyw utrzymuje się na wysokim poziomie.

Zanim jednak ogórki z zagranicy trafią do sprzedaży, muszą przejść szczegółowe kontrole. Konkretnie prowadzone przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Jednostka ta właśnie podsumowała cztery lata działań kontrolnych na granicy.

Wszystkie świeże warzywa wprowadzane do obrotu na terenie Unii Europejskiej, w tym także importowane ogórki, muszą odpowiadać unijnym standardom jakości. Oznacza to, że ogórki trafiające na polski rynek muszą być:

• całe i zdrowe, bez oznak gnicia czy uszkodzeń mechanicznych;
• czyste i wolne od zanieczyszczeń;
• pozbawione szkodników i śladów ich żerowania;
• suche – bez nadmiernego zawilgocenia powierzchni;
• bez obcych zapachów i smaków.

Dodatkowo ważne jest właściwe oznakowanie opakowań. Mianowicie, etykieta musi zawierać kraj pochodzenia, klasę jakości oraz dane producenta lub eksportera. To element zapewniający przejrzystość handlu i bezpieczeństwo konsumentów.

IJHARS w latach 2022–2025 przeprowadziła kontrole 2 629 partii ogórków o łącznej masie ponad 43,5 tys. ton. Najwięcej importowanych ogórków pochodziło z Turcji, Federacji Rosyjskiej i Białorusi. Ściśle mówiąc, w poszczególnych latach skontrolowano:

• 2022 r. — 498 partii, 8 426,7 ton;
• 2023 r. — 853 partie, 13 288,7 ton;
• 2024 r. — 885 partii, 15 082,2 ton;
• 2025 r. (do końca września br.) — 393 partie, 6 743,8 ton.

W latach 2022–2024 inspektorzy zakwestionowali 7 partii ogórków o łącznej masie 113,4 ton. Powody nieprawidłowości dotyczyły głównie błędnego lub niepełnego oznakowania. Konkretnie:

• brak etykiet w języku polskim;
• nieprawidłowe informacje o klasie jakości;
• całkowity brak oznaczeń na opakowaniach.

To naruszenia przepisów unijnych i krajowych, które mogą prowadzić do wstrzymania partii w obrocie. Z kolei w bieżącym roku, do końca września 2025, nie stwierdzono jeszcze żadnych nieprawidłowości. Może to świadczyć o poprawie jakości i lepszym dostosowaniu importerów do wymogów jakości handlowej dotyczących ogórków.

Stały nadzór nad jakością importowanych warzyw, w tym ogórków ma kluczowe znaczenie dla zachowania równych zasad konkurencji między producentami krajowymi i zagranicznymi. Dzięki kontrolom IJHARS konsumenci mają pewność, że importowane ogórki dostępne w sprzedaży spełniają surowe normy jakościowe, a na rynek nie trafiają produkty o wątpliwym pochodzeniu czy błędnym oznakowaniu.

Inspekcja zapowiada kontynuację monitoringu, by zapewnić uczciwy handel i wysokie standardy bezpieczeństwa żywności w Polsce.

Źródło: www.gov.pl

Czytaj również: Marchew z Rosji zatrzymana na granicy