Poranny gęsty dym nad Świerczewem. Co się dzieje?

Mieszkańcy poznańskiego Świerczewa znów muszą mierzyć się z duszącym, żrącym dymem unoszącym się nad ich domami. Wszystko za sprawą dwóch osób, które dzisiaj o 6:30 rano na terenie cmentarza przy ulicy Ostatniej postanowiły pozbyć się zużytego złomu i plastików poprzez ich spalenie.

Poranny gęsty dym nad świerczewem.Poranny gęsty dym nad świerczewem.
Źródło zdjęć: © codziennypoznan.pl
Angelika C.

Takie działania nie tylko są skrajnie nieodpowiedzialne, ale również szkodliwe dla środowiska i zdrowia ludzi. Spalanie plastików oraz innych odpadów generuje toksyczne substancje, w tym dioksyny i furany – jedne z najbardziej trujących związków chemicznych, jakie mogą dostawać się do atmosfery. Przy obecnych warunkach pogodowych, gęsty dym osiada nisko nad ziemią, wprost na okoliczne domy, co sprawia, że mieszkańcy są zmuszeni oddychać skażonym powietrzem.

Zanieczyszczenie powietrza i zdrowotne konsekwencje

Nielegalne spalanie odpadów w otwartych przestrzeniach jest nie tylko nieetyczne, ale również niezgodne z prawem. Zgodnie z polskim prawem, spalanie plastików oraz innych tworzyw sztucznych jest surowo zabronione i podlega karom finansowym, a w skrajnych przypadkach może skutkować odpowiedzialnością karną.

Tymczasem osoby, które dziś rano dokonały tego procederu, wykazały się rażącą nieodpowiedzialnością. Należy podkreślić, że dym powstający w wyniku spalania tworzyw sztucznych może powodować poważne problemy zdrowotne:

  • podrażnienia dróg oddechowych, kaszel i trudności w oddychaniu,
  • zwiększone ryzyko astmy i chorób płuc,
  • długoterminowe skutki w postaci nowotworów i chorób układu nerwowego.

Mieszkańcy mają pełne prawo oczekiwać czystego powietrza, a nie wdychania toksycznych oparów o poranku.

Gdzie są służby?

Spalanie odpadów na otwartym terenie, zwłaszcza w pobliżu domów, wymaga natychmiastowej reakcji odpowiednich służb. Jeśli ktoś zauważy podobne praktyki, powinien niezwłocznie zgłosić sprawę straży miejskiej lub policji. Mamy nadzieję, że sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności i ukarani za swoje skandaliczne zachowanie.

Nie możemy pozwolić, by truciciele bezkarnie zatruwali środowisko i zdrowie innych ludzi. Każdy z nas powinien reagować i zgłaszać podobne incydenty, by chronić siebie, swoich bliskich i otoczenie, w którym żyjemy.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Luzino świętuje 780-lecie miejscowości. Zabawa trwa tu do wieczora
Luzino świętuje 780-lecie miejscowości. Zabawa trwa tu do wieczora
XI Diecezjalna Pielgrzymka do Sanktuarium Świętej Kingi w Nowym Korczynie. Zobacz zdjęcia
XI Diecezjalna Pielgrzymka do Sanktuarium Świętej Kingi w Nowym Korczynie. Zobacz zdjęcia
Zduńska Wola: Sportowa Kępina już działa. Nad zalewem jest coraz więcej mieszkańców
Zduńska Wola: Sportowa Kępina już działa. Nad zalewem jest coraz więcej mieszkańców
Szczecinek: Tłumy na koncercie zespołu LemON
Szczecinek: Tłumy na koncercie zespołu LemON
Lubawa: 12-latek na elektrycznej hulajnodze wpadł pod samochód dostawczy. Nie miał kasku
Lubawa: 12-latek na elektrycznej hulajnodze wpadł pod samochód dostawczy. Nie miał kasku
Kontraktowe przyspieszenie. Były młodzieżowy reprezentant Polski zostaje
Kontraktowe przyspieszenie. Były młodzieżowy reprezentant Polski zostaje
27 tysięcy trupów. Czy Gall Anonim okłamał swoich czytelników?
27 tysięcy trupów. Czy Gall Anonim okłamał swoich czytelników?
Gliwicka Parkowa Prowokacja Biegowa 2025. Ponad 300 biegaczy nie dało się wakacjom
Gliwicka Parkowa Prowokacja Biegowa 2025. Ponad 300 biegaczy nie dało się wakacjom
Podkarpacie: Burze, silny wiatr i możliwy grad. IMGW ostrzega
Podkarpacie: Burze, silny wiatr i możliwy grad. IMGW ostrzega
Mysłowice: Groźny wypadek. 52-latek wymusił pierwszeństwo. Jedna osoba trafiła do szpitala
Mysłowice: Groźny wypadek. 52-latek wymusił pierwszeństwo. Jedna osoba trafiła do szpitala
Ksiądz przyznał się do brutalnego zabójstwa. Zabił kolegę siekierą, a potem podpalił jego zwłoki
Ksiądz przyznał się do brutalnego zabójstwa. Zabił kolegę siekierą, a potem podpalił jego zwłoki
"Panowie i hrabiowie" w Malborku. Stowarzyszenie odpowiada radnemu miejskiemu w "sprawie NSDAP"
"Panowie i hrabiowie" w Malborku. Stowarzyszenie odpowiada radnemu miejskiemu w "sprawie NSDAP"