Pszczoły wróciły za Filharmonię Gorzowską. Ruszył drugi sezon pasieki Pszczelissimo
Pszczoły wróciły do miejskiej pasieki Pszczelissimo za Filharmonią Gorzowską. W tym sezonie działają trzy ule, a nowością są korpusy pomalowane przez dzieci z gorzowskich przedszkoli i szkół.
Pszczoły znów pojawiły się w miejskiej pasiece Pszczelissimo przy Filharmonii Gorzowskiej. To już drugi rok, gdy za filharmonią działają ule w ramach projektu prowadzonego przez Mateusza Trzeciaka z Pasieki Miodex we współpracy z Urzędem Miasta Gorzowa.
W tym sezonie zamieszkały tam trzy rodziny pszczele. Lokalizacja sprawdziła się doskonale. Otoczenie łąk, działek, parków i rozlewisk Warty daje pszczołom dobre warunki do pracy.
– W tym roku również już jest i funkcjonuje za Filharmonią Gorzowską Pasieka Miejska Pszczelissimo. Trzy rodziny pszczele, które mają tu idealne warunki – mówi Mateusz Trzeciak, miejski pszczelarz.
Pasieka miejska przy Filharmonii Gorzowskiej. Ule pomalowane przez dzieci
Nowością w tym sezonie są kolorowe ule. Ich korpusy pomalowały dzieci z gorzowskich przedszkoli i szkół, które w ubiegłym roku uczestniczyły w zajęciach edukacyjnych prowadzonych przez Trzeciaka.
– Dla dzieci to było wielkie wydarzenie, a dla mnie dowód, że taka forma edukacji ekologicznej działa i zostaje w głowie. Dzieci zapamiętały temat, a teraz wracają do niego z entuzjazmem – podkreśla miejski pszczelarz.
Pasieka z edukacyjnym celem
Ule, które stanęły na wzgórzu, to nie tylko sprzęt do produkcji miodu – to narzędzie edukacyjne. Rok temu z miejskiej pasieki udało się pozyskać 140 słoiczków miodu. Trafiły one do mieszkańców Gorzowa podczas wydarzeń organizowanych przez miasto. W planach są kolejne zbiory, ale najważniejszy jest przekaz: pokazać, że pszczoły są potrzebne i można je chronić także w mieście.
Nowy projekt: domek do apiterapii
Równolegle z prowadzeniem pasieki Trzeciak pracuje nad nową inicjatywą – domkiem do apiterapii. Projekt został zgłoszony do budżetu obywatelskiego i ma być dostępny bezpłatnie dla mieszkańców.
– To będzie miejsce, w którym można odpocząć w obecności pszczół, bez kontaktu z nimi. Powietrze z ula, bezpiecznie filtrowane, ma właściwości wspierające odporność i redukujące stres. W Polsce to wciąż nowość – mówi Trzeciak.
Pasieka zostaje do września
Ule pozostaną na miejscu do września 2025 roku. Trzeciak podkreśla, że zależy mu, aby temat był obecny nie tylko sezonowo, ale przez cały rok.