Agnieszka Fitkau-Perepeczko. "Mam swoją armię - bronią mnie jak lwice!"
Agnieszka Fitkau-Perepeczko uchodzi od lat za jedną z najseksowniejszych aktorek. Mimo upływu lat nadal zachwyca witalnością i wyglądem.
Źródło zdjęć: © AKPA.pl | Akpa
online
Najstarsza Tik Tokerka z energią
Agnieszka Fitkau-Perepeczko od pół roku jest królową Tik-Toka - być może najstarszą metryką, ale energii, dystansu do siebie i do świata może jej pozazdrościć niejedna nastolatka budująca swoją społeczność w tym medium społecznościowym. Okazuje się, że jej niedzielne live przyciągają setki, a czasem i tysiące widzów z całego świata.
Zaczęło się skromnie: pierwszy TikTok nagrała niepewnie, mówiąc: "Nie wiem, czy się odważę". Efekt? 2,5 miliona odsłon. Udało się, więc robi to dalej i jak mówi dzięki Tik-Tokowi wróciła na medialny radar. "W piku było 1500 osób. Nawet jak leżałam po operacji kolana, robiłam live'a ze szpitala. Zaczęło się skromnie: pierwszy TikTok nagrała niepewnie, mówiąc: "Nie wiem, czy się odważę". Efekt? 2,5 miliona odsłon. Dziś, dziesiąta, to dla naszej społeczności święta godzina" - zdradza Agnieszka Fitkau-Perepeczko.
To, co najbardziej porusza aktorkę, autorkę książek i koneserkę życia to siła i lojalność internetowej społeczności.
"To jest moja armia. Jak tylko ktoś napisze coś nieprzyjemnego, rzucają się w mojej obronie jak lwice. Rozdarliby hejtera na strzępy. Tok-Tok zmienił moje życie. Dostaję mnóstwo zaproszeń na wywiady i na spotkania z publicznością na żywo, które uwielbiam. TikTok rozwiązał też większość moich problemów. Ludzie wspierają, pomagają, doradzają" - dodaje półżartem, ale z wyraźnym wzruszeniem.