Alicja Majewska: Ikona polskiej piosenki, która nie starzeje się ani duchem, ani urodą

Alicja Majewska legenda polskiej sceny muzycznej, bez której Polacy nie wyobrażają sobie takich festiwali jak ten organizowany w Sopocie, czy w Opolu. Gwiazda jest w świetnej formie fizycznej, a jej kobiecy urok wciąż zachwyca. W młodości złamała niejedno męskie serce. Oto jak wyglądała na początku swojej kariery. Archiwalne zdjęcia mówią same za siebie.

Alicja Majewska urodziła się 30 maja 1948 roku we Wrocławiu. Jej sceniczny debiut przypadł na rok 1968 na IV Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze. W latach 1971–1974 była solistką zespołu Partita. W 1975 za wykonanie utworu „Bywają takie dni” zdobyła nagrodę główną Ministerstwa Kultury i Sztuki na 13. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

To nie było ostatnie wyróżnienie artystki na tym wydarzeniu. Wielokrotnie otrzymywała je w późniejszych latach m.in. za piękne wykony takich utworów jak: „Jeszcze się tam żagiel bieli”, „Dla nowej miłości”, Odkryjemy miłość nieznaną”, czy „Marsz samotnych kobiet”.

Alicja Majewska swoją karierę muzyczną rozpoczęła pod koniec lat 60. Wówczas artystka miała niewiele ponad 20 lat. Już wtedy zachwycała głosem i urodą. Piosenkarka od wielu lat jest wierna swoim loczkom na głowie i bardzo rzadko można podziwiać ją w innej fryzurze. Kiedyś zdarzyło się jej pokazać w długich prostych włosach i tym samym zachwycić fanów, jednak wszystkim ta artystka kojarzy się z kręconymi włosami!

Alicja Majewska niedługo będzie świętować swoje kolejne urodziny. Patrząc na nią na scenie, nikt by nie dał jej 77 lat! Pełna energii, uśmiechu i radości sprawia, że różne pokolenia bawią się przy jej utworach.

W rozmowie z Faktem artystka zdradziła receptę na swoją dobrą formę:

Ja mam po prostu fajne życie. To uczucie, że jest się ciągle potrzebnym i ktoś kupuje bilet na mój koncert specjalnie pół roku wcześniej. Później mówi miłe słowa, daje kwiaty. To wprowadza mnie w dobry nastrój.

Dodała również, że:

A jak wiadomo, gdy mamy dobrą psychikę, to wszystko wokół lepiej się układa. Przekłada się to również na fizyczność.

Bycie potrzebnym i docenionym to prawdziwy zastrzyk energii i z pewnością ten fakt zmobilizowałby do działania każdego. Jednak piosenkarka powiedziała coś jeszcze, a mianowicie, ze ogromną rolę w jej dobrej formie, chęci do życia i działania jest odpowiednie nastawienie:

Nie ma takiego momentu, żeby mnie dopadła jesienna chandra, bo zajętości jest tak dużo, że piję kawkę, lecę się pakować. To jest tak. Ponuro na dworze, ale możemy się cieszyć z deszczu, bo jest susza. To wszystko jest kwestią nastawienia. Leje, ale to dobrze, bo za długo była susza. Upał był w lecie, ale zdążyłam w porę klimatyzację założyć — wspomniała w rozmowie z „Faktem”.

Z każdej fotografii Alicji Majewskiej bije naturalny wdzięk, delikatność i siła, która przez lata pozwoliła jej zdobyć serca publiczności. Te zdjęcia to nie tylko wspomnienie młodości, ale także hołd dla artystki, która konsekwentnie budowała swoją pozycję w świecie muzyki. Patrząc na nie, łatwiej zrozumieć, dlaczego do dziś jest tak ceniona i kochana – nie tylko za talent, ale za to, kim jest jako człowiek.