Białystok: "Technolożka". Wyjątkowy projekt Karoliny Krot

Już 8 listopada o godz. 17.00 w białostockiej filii Akademii Teatralnej (ul. Sienkiewicza 14) odbędzie się premiera projektu "Technolożka" Karoliny Krot, zrealizowanego w ramach Stypendium Artystycznego Prezydenta Miasta Białegostoku. "Technolożka" to składająca się z dziesięciu piosenek przeplatanych miniaturkami animacyjnymi dowcipna opowieść o "maleńkim świecie lalkarzy". Podczas spektaklu będzie można dowiedzieć się m.in.: jak chodzi lampka, ile jest rymów do słowa "animant", co robi reżyser kiedy nie reżyseruje oraz jaki ślub bierze garnek z czajnikiem.

Karolina KrotKarolina Krot i Wilk zapraszają na "Technolożkę"
Źródło zdjęć: © Polska Press Grupa | fot. Wojciech Wojtkielewicz
Urszula Śleszyńska
Karolina Krot
Karolina Krot i Wilk zapraszają na "Technolożkę" © Polska Press Grupa | fot. Wojciech Wojtkielewicz

"Technolożka" to projekt niezwykły. Poświęciłaś mu rok pracy i aż się nie mogę doczekać żeby zobaczyć co z tego wyszło!

Padło pytanie o sprzedaż działki pod CPK. "Jak z aferą wizową"

- Tak będzie to pokaz wieńczący pracę, którą przez cały rok wykonywałam głównie ja, ale też z pomocą dwóch osób: mojego męża Bartka Krota, który będzie grał na basie na żywo. I Wojciecha Leśniewskiego, mojego kolegi z roku, aktora, który właśnie szkoli się też na reżysera, a który będzie występował w roli, ja to tak nazywam, człowieka teatru lalek, bo będzie wszystkim po trochu. Będzie mi pomagał śpiewać, będzie animował lalkę, bo też ja nie jestem dobra w animacji (śmiech), będzie też troszeczkę ze mną na scenie gadał.

I będzie też wilk.

Będzie też wilk, który jest jednym z bohaterów spektaklu. To lalka, stolikówka. Chociaż nie zdradzając za dużo - on tylko przez chwilę będzie stolikówką. A co się będzie później z nim działo, to trzeba przyjść i zobaczyć! Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, jednak ze względu na ograniczoną ilość miejsc zainteresowanych proszę o kontakt mailowy - karolina.krot@mailplus.pl, w celu wpisania na listę gości.

A czy wilk ma jakiś swój pierwowzór?

- Jak ktoś by był na tyle uważny, żeby się dowiedzieć czyjego imienia jest sala teatralna w białostockiej filii Akademii Teatralnej, to mógłby zauważyć pewną zbieżność. To, że to jest wilk, to nie jest przypadek, a nawiązanie do Jana Wilkowskiego, czyli bardzo ważnej postaci w historii białostockiej szkoły lalkarskiej. I właśnie ten nasz wilk, który czasami w Akademii się pojawia jako duch i gdzieś studentom coś podpowiada, będzie też u nas na scenie. Mam nadzieję, że da się zaprosić w formę lalkową, żeby nam towarzyszyć.

O czym jest "Technolożka"?

"Technolożka" to spektakl muzyczny, który jest nawet bliżej koncertu niż spektaklu. Będzie to 10 piosenek przerywanych krótkimi wstawkami - monologami, dialogami. Wszystko będzie też przeplatane małymi etiudami lalkowymi. Ale głównym składnikiem są piosenki, które napisałam jako taką pocztówkę z studiowania w Akademii. A studiowałam technologię teatru lalek, to jest kierunek w miarę nowy i właśnie jako absolwentka tych studiów mam tytuł technolożka teatru lalek - stąd ta technolożka, takie słowo, które zawsze wszystkich dziwi.

Zastanawiają się kim jest ta technolożka?

- Tak. I ja z jednej strony spróbuję odpowiedzieć na to pytanie w spektaklu. A z drugiej - opowiedzieć z czym się w ogóle zmaga lalkarz, czyli lalkarz aktor, lalkarz reżyser, lalkarz technolog... Szukam chyba tam postaci człowieka teatru lalek - to jest takie istotne sformułowanie, które będzie się przewijać w spektaklu. Ta tytułowa technolożka to jest taka osoba, która jest wszystkim po trochu. Potrafi i lalkę zrobić, i trochę ją poanimować - chociaż to nie ja, ja nie potrafię robić tego zbyt dobrze, chociaż jakieś tam podstawy mam (śmiech). Chodzi o to, że osoba, która szkoli się w Akademii Teatralnej w Białymstoku jest szkolona wszechstronnie. Każdy student musi podczas studiów liznąć każdą dziedzinę teatru lalek, dużo rzeczy musi robić samodzielnie. Przez to - kiedy wychodzimy z tej szkoły - jesteśmy trochę takimi ludźmi uniwersalnymi, od wszystkiego. Niektóre rzeczy robimy lepiej, niektóre gorzej, mamy swoje mocne strony i te słabsze.

Stąd też właśnie dobrałaś sobie jeszcze osoby, które cię na scenie uzupełniają?

- Dokładnie. Tak jak jest w jednej z piosenek - mogę wyjść zaśpiewać, ale na basie dalej nie umiem grać, więc potrzebny jest ktoś do pomocy. Podobnie żeby lalka mogła żyć, potrzebny jest jej żywy lalkarz - to też jest fragment z jednej z piosenek. Ja mogę zrobić lalkę, ale będę potrzebować kogoś, kto ją ożywi.

Mówisz, że szukasz człowieka teatru lalek. A czy go znajdujesz?

- Okazuje się, że wystarczy wejść do Akademii Teatralnej, rozejrzeć się i wziąć pierwszą lepszą osobę! I to już jest ten człowiek teatru lalek. Tu pojawia się też fakt, żeby to zauważyć w sobie. Nie wiem, czy to jest kwestia czasów, czy to jest kwestia wychowania, ale ja sama czułam przez większość życia presję, żeby się nazwać. Odpowiedzieć sobie na pytanie: kim jestem, czym się właściwie zajmuję, na czym polega mój fach, na czym polega mój zawód? Czy skoro jestem scenografką, to mogę robić tylko scenografię? Albo skoro jestem technolożką teatru lalek, to mogę tylko wykonywać lalki? I to jest taka trochę pułapka, że czasami chciałoby się coś zrobić, ale się myśli, że nie, "bo nie jestem tą osobą, więc nie mogę". A chodzi przecież o to, żeby robić, uzewnętrznić to, co gdzieś chce wyjść. Czuję, że ludzie, którzy są związani z teatrem lalek, przynajmniej ci, których miałam szczęście poznać, to są ludzie, którzy mają bardzo dużo tego czegoś, co chce się uzewnętrznić. I to idzie na wszystkie strony! II to o to chodzi, żeby się nie zamykać w jednej dziedzinie, żeby szukać, żeby próbować.

Poznaj twórców:

Występują:

  • Karolina Krot (wokal),
  • Wojciech Leśniewski (wokal i animacja),
  • Bartek Krot (gitara basowa)

Scenariusz, piosenki, scenografia, lalki: Karolina Krot
Muzyka: Karolina i Bartek Krot

Projekt został zrealizowany w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Białegostoku, we współpracy z Akademią Teatralną im. A. Zelwerowicza filią w Białymstoku.

Wybrane dla Ciebie
Sparta Kazimierza Wielka szuka piłkarzy. Trudna sytuacja kadrowa
Sparta Kazimierza Wielka szuka piłkarzy. Trudna sytuacja kadrowa
Gorzów Wielkopolski: Ponad 74,5 mln zł na modernizację i termomodernizację szpitala
Gorzów Wielkopolski: Ponad 74,5 mln zł na modernizację i termomodernizację szpitala
Warszawa: Pożar na dachu bloku w centrum. Dym był widziany z daleka
Warszawa: Pożar na dachu bloku w centrum. Dym był widziany z daleka
Bytów: Pożar na ulicy Prostej.
Bytów: Pożar na ulicy Prostej.
Kazanów-Kolonia: Policjantka uratowała zwierzęta z płonącego budynku
Kazanów-Kolonia: Policjantka uratowała zwierzęta z płonącego budynku
Lubelszczyzna: Miejsca najlepsze do życia. Te gminy  ocenione najwyżej
Lubelszczyzna: Miejsca najlepsze do życia. Te gminy ocenione najwyżej
Jelenia Góra: Mroczne centrum wkrótce się rozświetli. Czy słupy musiały stanąć przy budynkach w Rynku?
Jelenia Góra: Mroczne centrum wkrótce się rozświetli. Czy słupy musiały stanąć przy budynkach w Rynku?
Resoviaczki straciły punkt w końcówce. Sokółki nie przestraszyły się lidera
Resoviaczki straciły punkt w końcówce. Sokółki nie przestraszyły się lidera
Warszawa: Strażak udzielił pierwszej pomocy potrąconej nastolatce
Warszawa: Strażak udzielił pierwszej pomocy potrąconej nastolatce
Zawichost: Wypadek. Auto w rowie
Zawichost: Wypadek. Auto w rowie
"Jestem dumny". Trener Misiura po ograniu Pogoni Szczecin w 14. kolejce PKO Ekstraklasy
"Jestem dumny". Trener Misiura po ograniu Pogoni Szczecin w 14. kolejce PKO Ekstraklasy
Radom: ROCK przy świecach. Zabrzmiały światowe szlagiery
Radom: ROCK przy świecach. Zabrzmiały światowe szlagiery