Izabela Trojanowska unika skalpela. Oto recepta na piękno 70-letniej artystki
Izabela Trojanowska i jej kariera
Izabela Trojanowska, która w kwietniu 2025 roku skończyła 70 lat, swoją muzyczną karierę rozpoczynała w latach 70. XX wieku, a szczyt popularności osiągnęła w latach 80., śpiewając najpierw z Budką Suflera, a potem solo.
Wyróżniała się nie tylko ubiorem, ale też makijażem i oryginalną fryzurą wymyśloną przez znanego fryzjera Vidala Sassoona. Wiele dziewczyn chciało wówczas naśladować jej styl.
70-letnia dziś gwiazda nadal chętnie występuje przed publicznością. Popularność aktorską ugruntowała natomiast w serialu "Klan", wcielając się w postać Moniki Ross.
W 2020 roku na sklepowych półkach pojawiła się licząca 400 stron autobiografia gwiazdy, w której fani mogą przeczytać wiele zakulisowych historii z życia artystki.
Mimo niesłabnącej popularności, Trojanowska jednak grubą kreską oddziela swoje życie prywatne od zawodowego.
Piosenkarka wiedzie spokojne życie z dala od świateł fleszy i reflektorów, jedynym wyjątkiem są koncerty.
Swój dom traktuje jako schronienie, w którym nie brakuje dobrych książek, zaś w wolnej chwili uprawia sport, dzięki któremu czuje się lepiej.
"W wolnych chwilach oddaję się swoim ulubionym zajęciom typu czytanie zaległych książek, szkicowanie, projektowanie kostiumów. Uprawiam też sport. Ćwiczenia poprawiają nie tylko moją kondycję, ale wytwarzają swojego rodzaju hormon szczęścia" - zdradza.
Jaka jest Pani Izy recepta na piękno?
"Unikam skalpela, ale raz na kwartał odwiedzam kosmetyczkę, masażystę i fryzjera. Wtedy korzystam z ich usług - masaży, pielęgnacji twarzy i zabiegów na włosy" - wyznała piosenkarka.
Izabela Trojanowska nie ma specjalnej recepty na piękną figurę, choć jak zaznaczyliśmy wyżej, dba o kondycję, ćwicząc i spacerując.
"Nie trzymam diety, ale po prostu nie lubię słodyczy. Moja jedyna słabość to czekoladki" - dodała.
Moja pasja to wędkarstwo - wyznaje Izabela Trojanowska
Poza obowiązkami zawodowymi Izabela Trojanowska posiada także wiele pasji m.in. maluje, tańczy, szyje, robi na drutach oraz szydełkuje.
Najbardziej jednak bliskie jej sercu jest wędkowanie, które uprawia już od ponad 20 lat.
"Zaczęłam łowić ryby dzięki Laurze Łącz, z którą pracuję na planie "Klanu". Jesteśmy przyjaciółkami nie tylko w serialu, ale i w życiu prywatnym, bardzo lubimy się spotykać. Laura kiedyś, tak naprawdę siłą, zaciągnęła mnie na zawody wędkarskie, które od wielu lat organizuje. Podczas pierwszych zawodów, w których brałam udział, został mi przydzielony wędkarz - pomocnik, który pokazał mi o co chodzi w łowieniu ryb, jak powinno się zanęcać, jakich haczyków używać i jak zarzucać, żeby haczyk nie trafił o gałąź. Powolutku osiągnęłam zadawalający mnie poziom - mówi z dumą artystka.
Co więcej, kiedyś udało jej się wygrać te zawody zwyciężając we wszystkich konkurencjach, czyli "Największa ryba" oraz "Najwięcej ryb".
Izabela Trojanowska, która pochodzi z Olsztyna i wychowywała się pośród mazurskich jezior i lasów, często zaskakuje kolegów z pracy swoją wiedzą na temat ryb.
Dużą przyjemność sprawia jej też próbowanie dyscyplin, w których jeszcze nie miała okazji się sprawdzić. I tak na przykład brała kiedyś udział w zawodach w strzelaniu, w których zajęła trzecie miejsce.
