Kękę rozpoczął nową przygodę. Można go zobaczyć na żywo

Streaming, czyli nadawanie transmisji na żywo w internecie, pozwala twórcom bezpośrednio kontaktować się z publicznością. To forma rozrywki ciesząca się coraz większą popularnością, nie tylko wśród graczy komputerowych, ale także artystów czy influencerów. Widzowie mogą w czasie rzeczywistym pisać komentarze, zadawać pytania i reagować na to, co dzieje się na ekranie, tworząc w ten sposób wirtualną społeczność wokół danego twórcy.

_{Zobacz też:}

KęKę przyznał w mediach społecznościowych, że jego przygoda ze streamingiem rozpoczęła się około miesiąc temu. Najpierw prowadził transmisje na TikToku, a ostatnio również na platformie Kick. Jak sam zaznaczył, to dla niego zupełnie nowe doświadczenie, które dopiero poznaje.

Jak już pewnie zauważyliście jakiś miesiąc temu zacząłem przygodę ze streamingiem. Na początku tylko na TT, w ostatnich dniach także na Kick'u. Choć każdego dnia się czegoś uczę, to wszystko póki co jest raczkujące. Zarówno moje umiejętności techniczne, pomysł na kontent i samo obeznanie ze zwyczajami tam panującymi. Na szczęście nauka tego wszystkiego sprawia mi sporo frajdy. Mamy już nawet własną minispołeczność którą serdecznie pozdrawiam- napisał KęKę na swoim Facebooku.

Artysta wyjaśnił również, co skłoniło go do spróbowania swoich sił w nowej formie kontaktu z odbiorcami:

Raz, że jak wyżej wspomniałem, daje mi to frajdę, to przede wszystkim jest to dla mnie wypełnienie luki która nastąpiła po czasowym wstrzymaniu pisania i grania koncertów. Lubię coś tworzyć od podstaw, widzieć progres i rezultaty działań. Jak nie robię nic to jest źle. Bardzo źle- dodał KęKę

W swoim poście artysta odniósł się także do pytania, czy streaming "wypada" raperowi. Dodał też, że nie wie jeszcze, czy streaming stanie się dla niego stałym zajęciem, czy tylko chwilową odskocznią.

Na zdrowy rozsądek wiem, że mogę głównie stracić. Nie da się godzinami być live i nie powiedzieć czegoś głupiego, nie odpowiedzieć ostrzej na chamski komentarz czy nie pokazać się z niekorzystnej strony. (...) ALE! jeśli ta mityczna niezależność i swoboda finansowo-społeczna ma się objawiać tym, że trzeba rezygnować z rzeczy które się lubi żeby czegoś nie stracić to nie jest to żadna niezależność. I mam to gdzieś. Nie wiem jeszcze czy to chwilowa zajawka, czy dłuższa przygoda. Równie dobrze może uda mi się znowu pisać i pochłonie mnie to jak wszystko, w co się wkręcam, ale póki to jest, to Was wszystkich serdecznie zapraszam- napisał Piotr Siara w swoim poście na Facebooku.

Radomskiego rapera zarówno na Kick'u, jak i TikToku można znaleźć pod nazwą "PiotrKeKeSiara Stream". Kick - KLIKNIJ TUTAJ, TikTok - KLIKNIJ TUTAJ.

Pochodzący z Radomia Piotr KęKę Siara od lat uchodzi za jednego z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych raperów w Polsce. Zaczynając od albumu Takie rzeczy z 2013 roku, wydanego w wytwórni Prosto, a także kontynuując sukcesy z krążkiem Nowe rzeczy w 2015 roku, zdobył uznanie słuchaczy oraz certyfikaty platynowych płyt. W 2016 roku założył własną wytwórnię, w której wydał trzeci album Trzecie Rzeczy - uznany za kolejny wielki sukces artysty. Jego ostatni album 04:01 szybko pokrył się platyną jeszcze w preorderze.