Mieszkańcy Skawiny jeździli po mieście zabytkowymi Jelczem i Sanem z nr 201. Tak obchodzono 50 lat miejskiej komunikacji autobusowej
W Skawinie świętowano 50. rocznicę pierwszego kursu autobusu komunikacji publicznej.
Skawinianie określają 14 czerwca pół wieku temu jako datę historyczną.
Autobus 201 kursował na trasie: Borek Fałęcki-ul. Zakopiańska- Zawiła-dr Babińskiego-Skotnicka-Skawina (do pętli na os. Bukowskim).
Tomasz Ożóg, wiceburmistrz gminy Skawina przypomniał, że obecnie w gminie Skawina transport zapewnia 14 linii aglomeracyjnych MPK, pięć gminnych S oraz dwie marszałkowskie Małopolskich Linii Dowozowych.
- To nie koniec, bo komunikacja to temat rozwojowy. Musi być komfortowa i zawsze na czas – podkreślił wiceburmistrz.
Słowa uznania skierował do współpracującego z gminą młodego studenta Konrada Węgrzyna, bardzo zaangażowanego w różne przedsięwzięcia, m.in. przygotowanie obchodów 50-lecia komunikacji miejskiej.
Po przyjechaniu do Skawińskiego Centrum Komunikacyjnego, na jednym z przystanków autobusowych odsłonięto odrestaurowany słupek przystankowy z numerem 201.
Przypomnijmy, autobus z tym numerem nie kursuje od 2021 roku. Zastąpiły go inne linie aglomeracyjne.
Sentymentalne kursy po Skawinie
Wzorem autobusów sprzed pół wieku, dwa o numerze 201 przyjechały z Łagiewnik w Krakowie do Korabnik w Skawinie.
Tu czekali na nie mieszkańcy oraz Kapela z Radziszowa.
Stąd z pasażerami czerwone autobusy wyruszyły pod dworzec kolejowy, do Skawińskiego Centrum Komunikacyjnego.
Na całej trasie autobusy pilotował zabytkowy polonez z napisem „policja”.
Później SAN co godzinę kursował po Skawinie starą trasą 201.
Mieszkańcy z sentymentem wspominali dawne czasy, gdy wsiadali do tego autobusu z 1959 roku oraz do Jelcza zapamiętanego pod nazwą „ogórek.
- Wówczas autobusy były w kolorze czerwonym. Od lat są w kolorze niebieskim – przypomniał Mariusz Szałkowski, wiceprezes zarządu MPK SA w Krakowie.
Jacek Kołodziej, znawca historii krakowskiej komunikacji, mówił m.in. o kursach w latach 1955-1972/73 z Mostu Grunwaldzkiego realizowanych przez spółdzielnię transportową do Skawiny. Wtedy delegalizowano prywatnych przewoźników, a na rynku mogły funkcjonować tylko spółdzielnie.