Najlepsza potańcówka w Krainie w Kratę. Drugi dzień Festiwalu EtnoBaltica 2025 w Swołowie
Drugi dzień Festiwalu EtnoBaltica w Swołowie to prawdziwa uczta dla zmysłów, duszy i nóg. Swołowo zamieniło się w taneczną stolicę Pomorza - z drewnianego podestu pod sceną aż kipiało od radości, śmiechu i tańca. Potańcówka pod gołym niebem przyciągnęła tłumy, a kiedy zabrakło miejsca na parkiecie, pary bez wahania przeniosły się na trawę. Bo kiedy muzyka gra, nie ma barier.
Scena, ulokowana malowniczo na łące wśród zieleni, stała się centralnym punktem muzycznego wszechświata. Publiczność otaczała ją z każdej strony, zanurzona w dźwiękach, rytmie i klimacie, którego próżno szukać gdziekolwiek indziej. Klimat był niepowtarzalny – barwne stroje, spontaniczne oklaski i żywiołowe wiwaty. To było prawdziwe święto tradycji, ale z nowoczesnym, świeżym tchnieniem.
Na scenie pojawili się artyści, którzy poruszyli serca i biodra:
- Drëszë – tchnęli nowe życie w muzykę kaszubską, wzruszając i porywając do tańca jednocześnie.
- Chłopki – trzy kobiety, trzy głosy, trzy historie – głębokie, szczere i prawdziwe.
- WoWaKin x 1670 – prawdziwa eksplozja energii, folk w nowoczesnej, bezkompromisowej odsłonie.
- A na finał: Sw@da x Niczos – nie dało się stać w miejscu! Ich fuzja elektroniki, folkloru i światowego brzmienia rozgrzała publiczność do czerwoności.
Wszędzie widać było ludzi tańczących z pasją, dzieci z wiankami na głowach, starszych nucących znane melodie i młodych, którzy po raz pierwszy zetknęli się z folklorem i zakochali się w nim od razu. Bo właśnie taki jest EtnoBaltica – łączy pokolenia, style, energie i kultury.
Trudno nie powtórzyć tego, co wielu uczestników mówiło tej nocy: „Takich imprez nam trzeba! Oby było ich jak najwięcej!”. EtnoBaltica udowadnia, że polska kultura ludowa nie musi być muzealnym eksponatem, może być żywa, taneczna, odważna i radosna.
A to jeszcze nie koniec! Przed nami niedziela – trzeci dzień festiwalu, z występami m.in. ГрайБери z pogranicza polsko-ukraińskiego i elegancką, stylową Warszawską Orkiestrą Sentymentalną. Po sobocie jedno jest pewne: w Swołowie nadal będzie grało serce polskiego folkloru.
Koncertom towarzyszy jarmark rękodzieła. Jednak jarmark podczas EtnoBaltiki to coś więcej niż stoiska z przedmiotami - to spotkanie z ludźmi, którzy tworzą z pasją. Na festiwalowym jarmarku znajdziesz ceramikę, tkaniny, biżuterię, rzeźby, naturalne kosmetyki, przedmioty codziennego użytku i te zupełnie wyjątkowe. Wszystkie wykonane ręcznie – z troską o detal, z myślą o drugim człowieku. To miejsce, gdzie można nie tylko kupić piękne rzeczy, ale też poznać ich twórców, zapytać o historię, przyjrzeć się pracy rąk.
Strefa gastro – swojsko, pysznie, z pomysłem
W festiwalowej strefie gastronomicznej rządzą smaki – znajome i nowe, zakorzenione i twórczo reinterpretowane. Podpłomyki, pierogi, zupy warzywne i mięsne, roślinne wariacje i słodkości jak z dzieciństwa. Kiszonki, sery, miody, wypieki, domowe nalewki – wszystko przygotowane przez ludzi, którzy gotują z sercem i dla ludzi.
EtnoWioska Dziecięca – i wiele więcej!
EtnoWioska Dziecięca to niezwykła strefa kreatywna, zaprojektowana z myślą o dzieciach i rodzinach przez Olgę Hanowską – pedagożkę i edukatorkę inspirowaną podejściem Reggio Emilia. W klimatycznym ogrodzie festiwalowym, pełnym wikliny, roślin i artystycznych instalacji, czekają gry plenerowe, drewniane zabawki, etniczny design oraz 14 warsztatów artystycznych – bez plastiku, bez dmuchańców, za to z wyobraźnią i autentycznym kontaktem z materiałem i twórczością.
Ale to nie wszystko!
Podczas całego festiwalu na gości czeka bogaty program wydarzeń towarzyszących – dla dzieci, dorosłych i całych rodzin:
Warsztaty tańca z Piotrem Piszczatowskim
5 i 6 lipca – dechy przed sceną (między koncertami)
Energia tradycji i wspólnej zabawy – Piotr Piszczatowski, współtwórca Festiwalu Wszystkie Mazurki Świata i członek Kompanii Janusza Prusinowskiego, zaprosi Was do tańców tradycyjnych z przytupem! Oberek, polka, trojak – ale też śmiech, rytm i wspólnota. Bez choreografii, bez stresu – po prostu: ciało, muzyka i radość.
Poranne przebudzenie z jogą
6 lipca, godz. 12:00 – pole za Zagrodą (lub strefa chillout przy złej pogodzie)
Z Eweliną Szymańską rozpocznij dzień w duchu uważności. Joga wśród trawy i śpiewu ptaków to doskonała okazja, by się zatrzymać i nastroić na festiwalowy rytm. Praktyka otwarta dla każdego – wystarczy chęć, mata i wygodne ubranie.
Warsztaty śpiewu tradycyjnego z Kaszub – z Joanną Gostkowską
6 lipca, godz. 12:00–14:00 – sala konferencyjna w Zagrodzie nr 5
Autentyczne, surowe pieśni kaszubskie wracają do głosu! Nauka emisji, dykcji, pracy z ciałem – i przede wszystkim: wspólne śpiewanie pieśni, które niosą pamięć pokoleń. Dla każdego – bez względu na doświadczenie.
Polskie tańce układowe z Natalią Klamann
6 lipca, godz. 14:00–16:00 – stodoła w Zagrodzie nr 5
Radość, energia, wspólny rytm – czyli tradycyjne tańce zbiorowe. Natalia Klamann pokaże, jak polski taniec ludowy buduje relacje i daje radość z bycia razem.