Lech Poznań może stracić obrońcę. Znalazł się na celowniku tureckiego giganta

Mowa o Alexie Douglasie. Środkowy obrońca Kolejorza dołączył do drużyny w zeszłym sezonie. Wielu powątpiewało w ten transfer do Lecha Poznań, jednak Szwed szybko udowodnił swoją wartość, stając się podstawowym defensorem poznańskiego zespołu. 24-latek rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 24 mecze, spędzając na boisku 1969 minut.

Być może był to jego pierwszy i zarazem ostatni sezon w niebiesko-białych barwach. Szwedem ghańskiego pochodzenia interesuje się turecki Trabzonspor. A przynajmniej tak informują tamtejsze media. Według lokalnego portalu Taka Gazete, siedmiokrotny mistrz kraju bacznie przygląda się zawodnikowi Lecha Poznań.

Na razie nie ma żadnych konkretów, jednak jak wyjaśniają tamtejsi dziennikarze, Trabzonspor byłby skłonny zapłacić za środkowego obrońcę Kolejorza około 2 mln euro.

Douglas znalazł się na liście Bordowo-Niebieskich, ponieważ klub w najbliższym czasie może pozbyć się ukraińskiego stopera, Arsenija Batagowa. Trabzonspor może otrzymać za niego od 15 do 20 milionów euro, a sam zawodnik ma przenieść się na Wyspy Brytyjskie.

O tym, że Douglas mógłby opuścić Lecha Poznań już w tym okienku transferowym, poinformował pod koniec maja na łamach portalu Weszło jego agent, Wagaad Abdirahman Ahmed:

- To bardzo dobry środkowy obrońca. Lech Poznań jest z niego zadowolony, on też jest tutaj szczęśliwy. Zobaczymy jednak, czy latem nie dojdzie do jakiegoś transferu. Musi wejść na większą scenę, wyższy poziom. Nie mogę powiedzieć zbyt wiele, ale zobaczymy, co się wydarzy. Jeszcze nic nie jest przesądzone - powiedział wówczas Abdirahman Ahmed.

Podkreślił, że wymarzonymi kierunkami Douglasa są Ligue 1 oraz Serie A, jednak pojawiło się również zainteresowanie ze strony klubów z innych części Europy. Czy chodziło zatem właśnie o Turcję?

Trabzonspor nie może zaliczyć poprzedniego sezonu do udanych. Zajął dopiero 7. miejsce w Trendyol Super Lig i w nadchodzącej edycji zabraknie go w europejskich rozgrywkach.