Warszawa: Protest na Ursynowie. Sprzeciwiają się likwidacji miejsc postojowych
Mieszkańcy Ursynowa znów wyszli na ulicę
18 września 2025 roku odbył się pierwszy protest "spacer" na Ursynowie. Wówczas to mieszkańcy osiedla Kazury wyszli na ulice, by wyrazić swoje niezadowolenie z powodu likwidacji miejsc parkingowych przy ul. Płaskowickiej. W zależności od wyliczeń ma ich zniknąć stąd od stu trzydziestu do ponad dwustu.
Obecnie na Ursynowie realizowana jest jedna z największych inwestycji miejskich ostatnich lat i to właśnie ona ma pochłonąć miejsca parkingowe przy ul. Płaskowickiej. Mowa oczywiście o budowie parku linearnego nad Południową Obwodnicą Warszawy.
Zielony projekt w zdecydowanej większości spotyka się z aprobatą ze strony mieszkańców dzielnicy, nawet uczestnicy protestów są za jego budową. Problem polega jednak na tym, że brakuje porozumienia w sprawie likwidacji parkingu.
- Jesteśmy cały czas otwarci na dialog, na kompromisy. Nie walczymy i nie stoimy uparcie przy swoim, ale miasto, urzędnicy, każdy dosłownie udaje, że problemu nie ma. Dlatego zależy nam na tym, by ktoś chciał z nami realnie porozmawiać i ustalić co możemy jeszcze zmienić w projekcie - tłumaczy nam jeden z organizatorów protestu.
Protest mieszkańców Ursynowa:
Pierwsza seria protestów, w okolicach ronda u zbiegu ulic Stryjeńskich i Płaskowickiej, odbyła się w dniach: 18, 19 i 22 września. Obecnie organizatorzy zgromadzeń zapowiedzieli cztery kolejne manifestacje. Wszystkie odbędą się w tym tygodniu o godz. 18:30, w następujące dni:
- środa, 1 październik;
- czwartek, 2 październik;
- piątek, 3 październik.
Fragment zielonej inwestycji kością niezgody
Teren, na którym znajduje się parking przy ul. Płaskowickiej, należy do miasta st. Warszawy. Za inwestycję odpowiada natomiast Zarząd Zieleni. W odpowiedzi na petycje mieszkańców dyrektor ZZW - Monika Gołębiewska-Kozakiewicz - przypomniała, że w 2016 roku odbyły się szeroko zakrojone konsultacje społeczne w sprawie budowy parku linearnego.
Przypomniała także o dokumentacji projektowej, którą zaprezentowano mieszkańcom Ursynowa w 2023 roku. W materiałach widoczny był parking, który zostanie pomniejszony do dwóch rzędów. Jak podkreśla dyrektor ZZW, rozwiązanie to nie budziło wówczas wątpliwości.
W sprawie odbyła się już nadzwyczajna sesja rady dzielnicy, a mieszkańcy zrzeszeni w ramach spółdzielni "Wyżyny" napisali list otwarty do prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, który pozostał bez odpowiedzi.
Warto też dodać, że w maju tego roku Rada Dzielnicy niemal jednogłośnie przyjęła stanowisko popierające mieszkańców osiedla Kazuary, a sam odcinek nr 1 inwestycji (od ul. Pileckiego do ul. Stryjeńskich) od początku był uznawany za opcjonalny, który można byłoby zmodyfikować bądź anulować bez żadnych kar umownych.
- Najlepsze jest to, że całej tej eskalacji można by uniknąć, gdyby urzędnicy z Zarządu Zieleni nie forsowali na siłę realizacji OPCJONALNEGO odcinka parku pomiędzy ul. Stryjeńskich i Pileckiego. Umowa z wykonawcą jest tak skonstruowana, że można się było wycofać z tego pomysłu bez żadnych kar umownych. Rada Dzielnicy niemal jednogłośnie przyjęła stanowisko popierające mieszkańców w maju tego roku (wstrzymał się tylko Karol Radziwiłł z PiS), a 11 sierpnia na siłę podpisano aneks zezwalający na wyburzenie dopiero co odbudowanego parkingu (parking przy ul. Płaskowickiej odbudowano po 2021 roku, kiedy to oddano ostatni odcinek tunelu POW - przyp. red.) - napisał radny dzielnicy, Maciej Antosiuk.