Nowa Huta: Koncert Chłopców z Placu Broni w NCK. Sentymentalna podróż śladami Bogdana Łyszkiewicza i zaskakujący finał pod muralem.
Historia, ludzie, muzyka. Koncert z okazji jubileuszu
Dźwięki legendy - wieczór z Chłopcami z Placu Broni
Koncert w Nowohuckim Centrum Kultury, które było miejscem narodzin zespołu Chłopcy z Placu Broni, przemienił się w prawdziwe muzyczne i emocjonalne wydarzenie. Grupa - odrodzona z "inicjatywy dobrego serca i pozytywnych wibracji" - zagrała największe przeboje Bogdana Łyszkiewicza: "O! Ela", "Kocham Cię", "Kocham wolność" i inne, ku radości zgromadzonych fanów w każdym wieku.
Nowohuckie Centrum Kultury nie było przypadkowym wyborem - to przecież pod jego patronatem zespół zadebiutował w 1987 roku, rozpoczął nagrania, a także zbudował lokalną tożsamość. Łyszkiewicz sam pochodził z Krakowa, a Nowa Huta była areną, gdzie stawiał pierwsze muzyczne kroki, kształtując styl, który później poruszył pokolenia.
Rozmowy USA-Ukraina. Trump odniósł się do afery korupcyjnej
Na scenie wystąpili Franz Dreadhunter, Wojtek Namaczyński, Janusz "Yanina" Iwański, Robert Gliński, Paweł Król i Peter Prentygast - muzycy, którzy nie tylko przywrócili dźwięki z repertuaru Łyszkiewicza, ale i oddali hołd jego przesłaniu o miłości, przyjaźni, wolności i pokoju.
Bisy i finał pod muralem - wspólne śpiewanie hymnu o wolności
Po zakończeniu głównego koncertu gracze i widzowie przenieśli się pod mural autorstwa artysty street-artu Pieksa, który upamiętnia Bogdana Łyszkiewicza. Tam, w otoczeniu malowidła ukazującego jego wizerunek, doszło do magicznego momentu: bisy zostały wykonane wspólnie z publicznością, która z jeszcze większą energią i emocją śpiewała dobrze znane utwory. Tego wieczoru wspomnienie artysty związanego z Krakowem i muzyka złożyły się na wzruszającą lekcję pamięci i siły wspólnego śpiewania ku czci legendy.
