"Pasterz" z przestworzy. Najbardziej osobista i nietypowa opowieść Fredericka Forsytha
Samotny lot nad Morzem Północnym
Nowela „Pasterz” opowiada o młodym pilocie RAF-u, który w wigilię 1957 roku wraca z Niemiec do Anglii samolotem de Havilland Vampire. W trakcie lotu nad Morzem Północnym dochodzi do awarii – przestaje działać radio, światła i kompas. Otoczony gęstą mgłą, bez kontaktu z bazą, zaczyna wykonywać manewry w kształcie trójkątów, próbując zwrócić na siebie uwagę radarów.Wtedy obok pojawia się Mosquito – stary, dwusilnikowy myśliwiec z czasów II wojny światowej. Jego pilot, posługując się znakami, prowadzi zagubionego pilota do lądowania na lotnisku RAF Minton. Po wylądowaniu okazuje się, że nikt nie został wysłany na pomoc, baza nie funkcjonuje od lat, a samoloty Mosquito wycofano ze służby kilka miesięcy wcześniej.
Opowieść, która żyje własnym życiem
Nowela Fredericka Forsytha „Pasterz” („The Shepherd”) ukazała się w 1975 roku i szybko zdobyła status kultowej, szczególnie w środowisku lotniczym. Choć liczy zaledwie kilkadziesiąt stron, dla wielu pilotów stała się jedną z najważniejszych opowieści świątecznych. Od 1979 roku jest co roku czytana w wigilijnym wydaniu programu „As It Happens” w kanadyjskim radiu CBC, co stało się tam bożonarodzeniową tradycją.W odróżnieniu od chłodnych i pełnych napięcia thrillerów politycznych, z których słynął Forsyth, „Pasterz” to historia niezwykle osobista – cicha, refleksyjna, wręcz metafizyczna. Inspirowana jest, jak sugerował sam autor, jego własnymi doświadczeniami lotniczymi z czasów służby w RAF-ie. Co ciekawe, napisał ją w ciągu jednego wieczoru – jako bożonarodzeniowy prezent dla żony – i wcale nie planował jej publikacji. Dopiero później znajomy wydawca przekonał go, że warto ją wydać. Dziś uchodzi za najbardziej wzruszającą i nietypową opowieść w jego dorobku.
Filmowa ekranizacja z Travoltą
W 2023 roku „Pasterz” doczekał się ekranizacji. Powstał krótkometrażowy film z Johnem Travoltą w jednej z ról. Produkcja ta przybliżyła wzruszającą opowieść nowym odbiorcom i potwierdziła jej uniwersalny, ponadczasowy charakter.
Ciekawostka na koniec
Frederick Forsyth wystąpił w charytatywnej edycji programu „Milionerzy” w 2005 roku. Zasiadł wtedy na słynnym gorącym krześle w brytyjskiej wersji „Who Wants to Be a Millionaire?” i dotarł aż do pytania za pół miliona funtów. Znał poprawną odpowiedź – ale zdecydował się wycofać, zabierając 250 tysięcy funtów na cele dobroczynne. Później przyznał, że adrenalina na wizji była porównywalna tylko z jego lotami bojowymi w RAF-ie.