Polscy śpiewacy w historii Festiwalu w Bayreuth

Polscy artyści na legendarnym Festiwalu w Bayreuth obecni byli od początku XX wieku. Dziś triumfy święcą tam Piotr Beczała (Lohengrin) i Tomasz Konieczny (Wotan, Wędrowiec, Telramund, Holender). Prześledźmy historię występów polskich śpiewaków na tym prestiżowym festiwalu.
Polacy w Bayreuth: Piotr Beczała (© Bayreuther Festspiele / Enrico Nawrath), Felicja Kaszowska ( © domena publiczna), Tomasz Konieczny (© Bayreuther Festspiele / Enrico Nawrath), Bella Alten © Aimé Dupont, Philip Hale Photograph Collection), Maria Janowska (Narodowe Archiwum Cyfrowe) i Natalia Skrycka ( archiwum prywatne)Fot. Licencjodawca
Olaf Jackowski

Bodaj pierwszą artystką polskiego pochodzenia występującą na Zielonym Wzgórzu była Felicja Kaszowska (właściwie nazywała się Felicja Grützhändler). Urodziła się w Warszawie w 1867 roku, był córką kantora tamtejszej synagogi. Zadebiutowała w wieku 20 lat na scenie Opery Warszawskiej repertuarem francuskim: rolą Alicji w „Robercie Diable” Meyerbeera i Małgorzaty w „Fauście” Gounoda. Już rok później śpiewała na scenie nowojorskiej Metropolitan, gdzie zasłynęła m. in. jako Senta w „Latającym Holendrze”, Wenus w „Tannhäuserze”, Elza w „Lohengrinie”, Fryka w „Złocie Renu”, Zyglinda i Brunnhilda w „Walkirii”, Ewa w „Śpiewakach Normberskich”. W 1901 roku zaśpiewała w Bayreuth partię Brunnhildy w „Pierścieniu Nibelunga” pod batutą Siegfrieda Wagnera.

Felicja Kaszowska © domena publiczna
Felicja Kaszowska © domena publiczna

W latach 1908-1909 w partiach Leśnego Ptaszka w „Zygfrydzie”, Wellgundy w „Złocie Renu” i jednej z Dziewcząt-Kwiatów w „Parsifalu” występowała na festiwalu Bella Alten – urodzona w 1877 roku w Zaskaczewie sopranistka, wykształcona w Niemczech i przez lata związana ze scenami niemieckimi (Hamburg, Berlin, Kolonia, Lipsk). W latach 1904-1914 występowała także w nowojorskiej Metropolitan m. in. jako Cherubino w „Weselu Figara” Mozarta, tytułowa Małgosia w dziele Humperdincka, Musetta w „Cyganerii” Pucciniego i Nerda w „Pajacach” Leoncavalla, Saffi w „Baronie cygańskim” i Adela w „Zemście nietoperza”, podczas gdy w roli Rozalindy występowała wówczas Marcelina Sembrich-Kochańska.

Bella Alten © Aimé Dupont, Philip Hale Photograph Collection
Bella Alten © Aimé Dupont, Philip Hale Photograph Collection

Kolejną polską artystką na Zielonym Wzgórzu była Maria Janowska, uczennica Jana Reszke, początkowo prowadzona jako mezzosopran, a dopiero później występująca w partiach sopranowych. Przez wiele lat związana była z Operą Poznańską, jej kreacje były również wysoko cenione przez krytykę i publiczność na scenach niemieckich (Lipsk, Berlin, Drezno, Monachium). W 1925 roku zaśpiewała w Bayreuth partię Leśnego Ptaszka w „Zygfrydzie” i jedną z Dziewcząt-Kwiatów w „Parsifalu”. Od lat 30. XX wieku zajęła się reżyserią, a po zakończeniu II Wojny Światowej – pedagogiką wokalną.

Maria Janowska-Kopczyńska ©  Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-K-8065-1
Maria Janowska-Kopczyńska © Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 1-K-8065-1

Polscy artyści powrócili na Festiwal w Bayreuth dopiero w 2018 roku. Rolę hrabiego Telramunda w nowej inscenizacji „Lohengrina” w reżyserii Yuvala Sharona wykonywał tam wówczas Tomasz Konieczny. Występował on w tej roli na Zielonym Wzgórzu także w 2019 roku. Od 2021 roku jest stałym gościem festiwalu, na którym wykonał następnie partię Wotana w „Złocie Renu” (2023, 2024), Wotana w „Walkirii” (2021, 2022, 2023, 2024) i Wędrowca w „Zygfrydzie” (2022, 2023, 2024). W 2024 roku zaśpiewał jeszcze tytułową rolę w „Latającym Holendrze”. W 2025 roku ponownie wystąpi w Bayreuth w trzech częściach tetralogii.

Tomasz Konieczny jako Wotan w „Złocie Renu”, w Bayreuth, 2023 © Enrico Nawrath
Tomasz Konieczny jako Wotan w „Złocie Renu”, w Bayreuth, 2023 © Enrico Nawrath

W 2018 roku w Bayreuth również zadebiutował Piotr Beczała, niespodziewanie zastępując Roberta Alagnę w roli tytułowego Lohengrina. Na Zielonym Wzgórzu występował w tej roli również w 2019 roku. Powróci w niej również na festiwal w 2025 roku. Lohengrin przez ostatnie lata stał się jedną z najważniejszych pozycji w jego repertuarze.

Piotr Beczała jako Lohengrin w Bayreuth, 2018 © Enrico Nawrath
Piotr Beczała jako Lohengrin w Bayreuth, 2018 © Enrico Nawrath

Warto wspomnieć jeszcze o Natalii Skryckiej, która w 2024 i 2025 roku występuje w Bayreuth w roli Wellgundy w „Złocie Renu” i w „Zmierzchu bogów”.

„Złoto Renu” w Bayreuth, 2025. Olafur Sigurdarson (Alberich), Katharina Konradi (Woglinde), Natalia Skrycka (Wellgunde) i Marie Henriette Reinhold (Floßhilde) © Bayreuther Festspiele / Enrico Nawrath
„Złoto Renu” w Bayreuth, 2025. Olafur Sigurdarson (Alberich), Katharina Konradi (Woglinde), Natalia Skrycka (Wellgunde) i Marie Henriette Reinhold (Floßhilde) © Bayreuther Festspiele / Enrico Nawrath
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Plaża w Rybitwach. Spokojny zakątek nad Jeziorem Lednickim
Plaża w Rybitwach. Spokojny zakątek nad Jeziorem Lednickim
Bobowa: Motoryzacyjna niedziela. Pielgrzymka i zlot samochodów
Bobowa: Motoryzacyjna niedziela. Pielgrzymka i zlot samochodów
Gniezno: Wyruszyli pierwsi. „Promieniści” pielgrzymują na Jasną Górę
Gniezno: Wyruszyli pierwsi. „Promieniści” pielgrzymują na Jasną Górę
Nie żyje legenda czeskiego hokeja. Był świetnym snajperem
Nie żyje legenda czeskiego hokeja. Był świetnym snajperem
Podhale rozpoczyna treningi. Start sezonu nadal zagrożony. "Porozumienia nie widać"
Podhale rozpoczyna treningi. Start sezonu nadal zagrożony. "Porozumienia nie widać"
Warszawa: Motocyklem uderzył w barierki i wywrócił się na moście
Warszawa: Motocyklem uderzył w barierki i wywrócił się na moście
Grabniak: Tragiczny pożar samochodu osobowego. Znaleziono ciało
Grabniak: Tragiczny pożar samochodu osobowego. Znaleziono ciało
Prom na Wiśle utknął na mieliźnie między Gassami a Karczewem
Prom na Wiśle utknął na mieliźnie między Gassami a Karczewem
Wracał z Holandii, zatrzymali go w autobusie. Na widok policjantów udawał, że śpi
Wracał z Holandii, zatrzymali go w autobusie. Na widok policjantów udawał, że śpi
Jedlina: Zjechał z drogi i uderzył w drzewo. 35-letni kierowca nissana zabrany śmigłowcem do szpitala. Niestety zmarł
Jedlina: Zjechał z drogi i uderzył w drzewo. 35-letni kierowca nissana zabrany śmigłowcem do szpitala. Niestety zmarł
Dolny Śląsk: Czerwony alarm przez ulewy. "Mogą prowadzić do zalań”
Dolny Śląsk: Czerwony alarm przez ulewy. "Mogą prowadzić do zalań”
Sokolniki-Las: Warsztaty dla dzieci z tworzenia eko memory
Sokolniki-Las: Warsztaty dla dzieci z tworzenia eko memory