Ryk silników na ulicach Gorzowa. Tak motocykliści rozpoczęli sezon
Piękna pogoda, ponad trzy tysiące motocykli i ryk silników na ulicach Gorzowa – tak wyglądał sobotni Moto Start Gorzów. Fani jednośladów przejechali 19 kilometrów ulicami miasta, a wszystko to w szczytnym celu – by spełnić marzenie 7-letniej Rozalki.
Od samego rana w sobotę 12 kwietnia na ulicach Gorzowa było słychać ryk silników motocykli. Wszystko za sprawą imprezy Moto Start, czyli oficjalnego rozpoczęcia sezonu motocyklowego w Gorzowie. Piękna pogoda i ciepłe słońce sprawiły, że frekwencja była rekordowa – na stadionie przy ul. Śląskiej pojawiło się ponad 3 tysiące motocyklistów, z czego w paradzie wzięło udział ponad 1 tysiąc motocyklistów.
Wydarzenie odbyło się pod patronatem portalu gorzowianin.com i jak co roku miało także charakter charytatywny.
O godz. 13 kolumna motocyklistów ruszyła w paradzie z parkingu przy stadionie żużlowym. Trasa przejazdu miała 19 kilometrów i wiodła m.in. przez ul. Śląską, Koniawską, rondo Kasprzaka, most Lubuski, Podmiejską, Walczaka, Górczyńską, Piłsudskiego, Grobla i Fabryczną.
Przejazd motocyklistów był zabezpieczany przez policjantów z drogówki, którzy dbali o płynność ruchu i bezpieczeństwo wszystkich uczestników.
– Corocznie przejazd przez miasto budzi ogromne zainteresowanie. To także wyzwanie dla policjantów, którzy muszą zabezpieczyć całą trasę. Funkcjonariusze na jednośladach towarzyszą kolumnie motocyklistów, kontrolują sytuację i reagują na ewentualne wykroczenia – podkreśla Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.
Jak się okazało, podczas wydarzenia policjanci zatrzymali dwie osoby, które kierowały motocyklami bez uprawnień.
W tym roku uczestnicy Moto Startu zbierali pieniądze na spełnienie marzenia 7-letniej Rozalki, która marzy o papudze. Zbiórkę prowadziła Fundacja Mam Marzenie, a puszki wolontariuszy wypełniały się przez cały dzień.
– Takie wydarzenia to nie tylko święto motocyklistów, ale też okazja, by zrobić coś dobrego. Fajnie, że możemy łączyć pasję z pomaganiem – mówi jeden z uczestników.
Po zakończeniu parady motocykliści i mieszkańcy zostali zaproszeni na piknik przy stadionie. Było ciasto, kawa, herbata, ognisko z kiełbaskami, a także konkursy wiedzy o bezpieczeństwie w ruchu drogowym. Na torze żużlowym zaprezentowali się młodzi adepci sportu żużlowego, a dla chętnych przygotowano mobilny punkt poboru krwi.
Moto Start Gorzów po raz kolejny udowodnił, że motocykliści to nie tylko pasjonaci dwóch kółek, ale też ludzie z wielkimi sercami.