WiadomościSkazany ksiądz zniknął. Policja prowadzi poszukiwania

Skazany ksiądz zniknął. Policja prowadzi poszukiwania

Ksiądz Mateusz N., znany z posługi w Kostrzynie i Poznaniu, został prawomocnie skazany za molestowanie nastolatka i wysyłanie mu materiałów o charakterze seksualnym. Jednak zamiast stawić się do odbycia kary, duchowny zniknął, a jego miejsce pobytu pozostaje nieznane. Policja prowadzi jego poszukiwania.

Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Policja. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja

Zarzuty i proces sądowy

Mateusz N. usłyszał zarzuty w 2023 roku. Według ustaleń śledczych, w okresie od września 2022 do stycznia 2023 wykorzystywał swoją pozycję, doprowadzając nastolatka do poddania się czynnościom o podłożu seksualnym. Sprawa trafiła do sądu we Wrześni, który w czerwcu 2023 roku skazał księdza na dwa lata i cztery miesiące więzienia. Obrońcy duchownego odwołali się od wyroku, a Sąd Okręgowy w Poznaniu ostatecznie złagodził karę do półtora roku więzienia.

Podczas procesu ujawniono szczegóły sprawy – ksiądz wielokrotnie kładł rękę na udzie ofiary podczas podwożenia go ze szkoły i zajęć sportowych. Dodatkowo wysyłał do trzech chłopców wiadomości i materiały o treściach seksualnych, co sąd uznał za "demoralizujące i niestosowne". Duchowny nie przyznał się do winy, jednak zgromadzone dowody nie budziły wątpliwości.

Nieoczekiwane zniknięcie

Po ogłoszeniu prawomocnego wyroku w styczniu 2024 roku Mateusz N. nie stawił się w zakładzie karnym. Początkowo przebywał w Domu Księży Emerytów w Poznaniu, gdzie pełnił funkcję dyrektora, jednak ślad po nim zaginął. Na miejscu pozostał jedynie jego samochód. Poszukiwania prowadzi policja, ale ani rodzina, ani obrońca nie wiedzą, gdzie może znajdować się duchowny.

Według niektórych relacji ksiądz mógł wcześniej wyrobić paszport i opuścić Europę, jednak nie ma na to oficjalnego potwierdzenia.

Możliwość dozoru elektronicznego

Skazany ksiądz wystąpił o możliwość odbywania kary w ramach dozoru elektronicznego. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, ale zgodnie z procedurą powinien oczekiwać na nią w więzieniu.

Sędzia prowadzący sprawę, Sławomir Jęksa, podkreślił, że motywacja czynów księdza miała podłoże seksualne, a sąd uznał jego działania za poważne naruszenie prawa.

Co dalej?

Na chwilę obecną losy Mateusza N. pozostają nieznane. Policja prowadzi dochodzenie, a jeśli potwierdzą się doniesienia o wyjeździe duchownego poza Europę, jego zatrzymanie może wymagać międzynarodowego listu gończego. Tymczasem sprawa wzbudza szeroką dyskusję na temat odpowiedzialności osób duchownych oraz konsekwencji prawnych dla skazanych, którzy próbują uniknąć kary.

Artykuł "Skazany ksiądz zniknął – policja prowadzi poszukiwania" pochodzi z serwisu Codzienny Poznań.

Źródło artykułu:codziennypoznan.pl

Wybrane dla Ciebie