Betclic 2 liga. Najdłuższa podróż piłkarzy Resovii
Do zakończenia sezonu zostały zaledwie trzy kolejki. W Resovii po ostatniej porażce z GKS-em Jastrzębie chyba trochę osłabły nadzieje na awans do pierwszej szóstki, ale nie można też powiedzieć, by była to już całkowita abstrakcja. Resoviacy w tej chwili tracą do szóstego miejsca cztery punkty. Niby niewiele, ale jednak trochę.
W dodatku ich piątkowy rywal czyli Świt Szczecin zajmuje w tej chwili 7. miejsce, ale ma rozegrany jeden mecz mniej (ostatnio z powodu złego stanu boiska odwołano mecz szczecinian z Rekordem Bielsko-Biała).
Warto również wspomnieć o tym, że Resovia nie może też zapominać o rywalach, których ma za sobą, bo od nich również dzieli ją tylko cztery punkty. Nie mówimy tu oczywiście o strefie spadkowej, ale o miejscach, które oznaczać będą grę w barażach, ale tych o utrzymanie w 2. lidze.
Ostatnim spotkaniem piłkarze Resovii pokazali, że wciąż ta ich forma równa nie jest i ciężko powiedzieć, czego można się po nich spodziewać. Jedno jest pewne - w Szczecinie trener rzeszowskiego zespołu Piotr Kołc będzie musiał poradzić sobie bez swojego podstawowego środkowego obrońcy Hliba Bukhala, który musi pauzować za żółte kartki.