Betclic 3 Liga. Siarka - Sokół, czyli pierwsze derby regionu
Beniaminek z Kolbuszowej Dolnej rozegra drugie z rzędu spotkanie na wyjeździe. W Chełmie dzielnie stawiał czoła kandydatowi do awansu (1:2), ale w Tarnobrzegu wydaje się mieć większe szanse na zdobycie punktów.
- Siarka to zawsze uznana firma. Wprawdzie nastąpiła tam poważna rotacja kadrowa, drużyna postrzegana jest jako ta, która straciła na jakości, ale znam tam paru piłkarzy i mam o nich dobre zdanie. Jesteśmy beniaminkiem i trzeba się będzie wspiąć na wyżyny, jeśli mamy zdobyć jakieś punkty - uważa Marcin Wołowiec.
Trener zespołu z Kolbuszowej Dolnej zawita na stadion w Tarnobrzegu po 6 latach przerwy. - Pamiętam, że wygrałem tam z Wólczanką, a gola strzelił między innymi Korolskij - mówi coach Sokoła.
Wspomniany mecz Siarka przegrała 2:3, a Ukrainiec trafił do siatki w... 90 minucie. W zespole z Tarnobrzega na ostatnie 20 minut wszedł wtedy Paweł Mróz, obecnie kluczowy napastnik w ekipie Sławomira Majaka. Trener siarkowców ma dobry klimat na treningach, bo wyjazdowym zwycięstwem ze Świdniczanką jego team otworzył sobie konto punktowe. W sobotę Siarka zechce pójść za ciosem, ale jeśli coach Sokoła znów zapunktuje w Tarnobrzegu, nie będzie można tego nazwać sensacją.
Nasze pozostałe zespoły czekają mecze na obcym terenie, ale rywale wydają się w zasięgu. Pogoń/Sokół Lubaczów w podkrakowskiej Rącznej zagra z rezerwami Cracovii, z którymi na inaugurację prawie wygrała Wisłoka. Z kolei dębiczanie spróbują poprawić sobie nastroje po 0:1 z KSZO i zapunktować w niedzielę z Czarnymi Połaniec, w meczu z którymi lubaczowianie posmakowali pierwszej wygranej w sezonie. Biało-zieloni jako jedyni z podkarpackiego kwartetu czekają na pierwsze zwycięstwo.
- Rzeczywiście, wypadałoby zacząć konkretnie punktować - przyznaje Bartosz Zołotar, trener zespołu z Parkowej. - Na treningach piłkarze pokazują pełne zaangażowanie, walczą o miejsce w wyjściowej jedenastce, w której tym samym nie wykluczam pewnych zmian. Jeśli chodzi o Czarnych, to w ich kadrze doszło do zmian, ale jak zwykle jest to drużyna waleczna, wybiegana, nieobliczalna.
- Musimy uważać na Kramarza, który potrafi groźnie uderzyć z dystansu. Przy stałych fragmentach gry trzeba będzie mieć z kolei oko na Skrzyniaka. Też zdążył już strzelić bramkę. Jest jeszcze Bawor, który ma niesamowicie mocny wyrzut z autu i jeśli jest okazja, kieruje piłkę w pole karne - dodał coach Wisłoki, który w świąteczny piątek dał wolne swemu zespołowi.
Terminarz naszych drużyn:
Cracovia II - Pogoń-Sokół Lubaczów (s. 12, w Rącznej)
Siarka Tarnobrzeg - Sokół Kolbuszowa Dolna (s. 17)
Czarni Połaniec - Wisłoka Dębica (n. 17)