Comarch Cracovia zaczęła sezon. Zacięta walka w Toruniu do 52 minuty
Nowa Comarch Cracovia zaczęła sezon od meczu z Energą w Toruniu. To był debiut w roli trenera "Pasów" Krystiana Dziubińskiego. Pierwszy ligowy mecz w barwach krakowskiego zespołu rozgrywało w sumie ośmiu nowych zawodników (Wajda reprezentował już barwy "Pasów" dwukrotnie, ostatnio w 2018 r.
Można więc powiedzieć, że to w dużej mierze nowy zespół. Dopiero się zgrywa, a w przedsezonowych sparingach przegrał wszystkie mecze. Trudno było więc oczekiwać pozytywnego rezultatu w Toruniu. Gdy goście grali w osłabieniu, stracili pierwszego gola, a pokarał ich były zawodnik Comarch Cracovii - Arak. Na początku II odsłony Mocarski z zerowego kąta strzelił tak, że krążek odbił się od bramkarza gospodarzy Svenssona i wpadł do siatki. 6 min później miejscowi jednak znów objęli prowadzenie. Ale goście nie rezygnowali, m.in. w sytuacji sam na sam z bramkarzem był D. Kapica, ale golkiper był górą.
W ostatniej minucie tej tercji padły dwa gole - Energa strzeliła bramkę na 3:1 za sprawą Jensena, który ulokował "gumę" w siatce strzałem z bliska. Odpowiedź "Pasów" była natychmiastowa - zagrały w przewadze ledwo 5 sekund, gdy Hansson znalazł sposób na golkipera miejscowych uderzając mocno z linii niebieskiej. "Pasy" pokazały, że bardzo dobrze radzą sobie podczas gry w przewadze - właśnie w takim okresie w 50 min doprowadziły do remisu po strzale Bezwińskiego pod poprzeczkę. Gospodarze odpowiedzieli tym samym 1,5 minuty później.
A to nie był koniec kłopotów gości, bo pól minuty później Syty znów pokonał krakowskiego bramkarza. Dziubiński wziął czas. Ale nic to nie dało, zamiast kontaktowego gola, padł szósty dla gospodarzy (krążek odbił się od kasku bramkarza zanim wpadł do bramki) i było po meczu. Cracovia wycofała jeszcze bramkarza, ale straciła dwie kolejne bramki.
Energa Toruń - Comarch Cracovia 8:3 (1:0, 2:2, 5:1)
Bramki: 1: 0 Arrak (Worona, Kulincew) 10, 1:1 Mocarski (Karjalainen, Hansson) 21, 2:1 Ziarkowski (Jensen, K. Kalinowski) 27, 3:1 Jensen (Fjodorovs, K. Kalinowski) 40, 3:2 Hansson (Valtola, Mocarski) 40, 3:3 Bezwiński (Kruczek, Karjalainen) 50, 4:3 Arrak (Worona) 52, 5:3 Syty (Gimiński, Denyskin), 6:3 Lewandowski 56, 7:3 Denyskin (Szkrabow, Syty) 57, 8:3 Kulincew (Lewandowski, Arrak) 58.
Cracovia: Lipiainen - Jaśkiewicz, Hansson, F, Kapica, Valtola, Karjalainen - Noworyta, Kruczek, Mocarski, Malasiński, D. Kapica - Wajda, Kapa, Sterbenz, Bezwiński, Maki - Michalski, Gumiński, Dziurdzia, Jaracz, Ślusarek. Sędziowali: P. Kasprzyk, M. Baca. Kary: 6 - 10 min. Widzów: 1978.