Owocowy boom w Polsce. Padł historyczny rekord
Liczba Polaków, którzy jedzą owoce, rośnie
Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw wskazuje, że borówki i śliwki ustanowiły swoje historyczne rekordy konsumpcji, a dla malin i truskawek był to najlepszy dotychczas sierpień. Warto wspomnieć, że jeżyny i czerwona porzeczka miały drugi wynik w historii, a czarna porzeczka i jej przetwory najlepszy od wybuchu pandemii koronawirusa.
Wciąż na dobrym poziomie mają się jabłka, widać kolejny miesięczny wzrost i zatrzymanie wieloletniego trendu spadkowego. W sierpniu sięgano po nie najczęściej - wybór 79 proc. Polaków. W praktyce ponad 25 mln osób deklaruje ich konsumpcję. Drugie miejsce zajęły śliwki (71 proc.), trzecie borówki (66 proc.).
Ponad połowa społeczeństwa wskazała, że spożywa maliny (58 proc.), jedna trzecia wiśnie i truskawki (po 34 proc.), nieco mniej czerwone porzeczki (30 proc.), jeżyny (29 proc.) i przetwory z czarnej porzeczki (28 proc.).
Tak dobrze w sektorze borówek nie było?
Z badania Kantar wynika, że historyczna wysoka konsumpcja objęła różnorodne odmiany owoców. Dla przykładu:
- jabłka - 25,4 mln Polaków, trzeci kolejny wzrost miesięczny i rdr,
- śliwki - 23 mln Polaków, historyczny rekord konsumpcji w sierpniu,
- borówki - 21,5 mln Polaków, historyczny rekord konsumpcji,
- maliny - 18,7 mln Polaków, historyczny rekord konsumpcji w sierpniu i drugi w historii.
W statystykach ujęto też sukcesy wiśni, truskawek, czerwonej porzeczki, jeżyn i czarnej porzeczki. Czerwoną porzeczkę jadło 9,9 mln konsumentów, to historyczny rekord konsumpcji w sierpniu i drugi wynik w historii pomiarów, także swój drugi wynik w historii miały jeżyny.
Źródło: KZGPOiW