Cracovia pożegnała kapitana. Odznaczał się determinacją i walecznością
"Masa", bo tak nazywają go koledzy, trafił pod Wawel przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu z GKS-u Tychy, w którym spędził cztery lata. W ekipie trójkolorowych był ustawiany w niższych formacjach, więc miał jasno określone zadania - musiał uprzykrzać życie rywalom, wykazywać się walecznością i ofiarnością. Wywiązywał się z nich bardzo dobrze przez co zyskał uznanie kibiców.
Radosław Kozłowski
W zespole Pasów rozegrał 42 mecze, zdobywając w nich 3 bramki i notując 13 asyst. Na ławce kar spędził 40 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +2.
– Szymon piastował funkcję kapitana zespołu. Na lodzie zawsze zostawiał serce za Pasiaste barwy, odznaczając się determinacją i walecznością, poza taflą biła od niego pozytywna energia, optymizm i pogoda ducha. To wszystko sprawiło, że zyskał sympatię kibiców, kolegów z szatni i pracowników klubu. W 1906% wywiązywał się z roli, jaką pełnił w drużynie. Masa, dziękujemy Ci za ten rok przy S7! Powodzenia na dalszych etapach kariery i życia! – napisał w swoich mediach społecznościowych krakowski klub.
Źródło artykułu: Hokej.net