Gdzie pobiegać w Krakowie? Pięć tras dla zupełnych początkujących biegaczy i aspirujących maratończyków

Oczywiście bieganie ma szereg zdrowotnych, powszechnie znanych korzyści. Poprawia wydolność płuc i serca, obniża cholesterol, czyli chroni nas przed najczęstszymi chorobami – cywilizacyjnymi.

Poza korzyściami dla zdrowia fizycznego, bieganie robi też cuda dla naszej głowy, które są na ogół mniej podkreślane, a równie ważne co nasza waga i nasz wynik spirometrii. Nikt nie lubi słyszeć złotej rady psychologów chłopskiego rozumu – „Masz depresję? Idź pobiegać!”, ale jest w tym ziarno prawdy. Oczywiście bieganie nie wyleczy depresji, ale przeciętnej osobie może znacznie obniżyć stres i overthinking. Dlaczego? Bo stymuluje produkcję endorfin. Bardzo ważną korzyścią jest też zwiększanie poczucia własnej wartości poprzez spełnianie kolejnych celów i dbanie o siebie. Kto nie lubi spełnić postawionego sobie wyzwania?

Skoro już wiadomo po co iść pobiegać, warto przyjrzeć się temu, gdzie pobiegać w Krakowie. Od najłatwiejszych tras do najtrudniejszych.

Krakowski klasyk, czyli Błonia

3,5 km

Idealna trasa dla początkujących, którzy mieszkają na Krowodrzy, w centrum lub na Bronowicach. Wokół parku jest idealnie płasko, więc nie trzeba się od razu rzucać na głęboką wodę, a jeśli po zrobieniu pętli (3,5 km) pozostaje niedosyt, można od razu poszerzyć trening o sąsiadujący Park Jordana. Tutaj wystarczą sportowe buty na asfalt.

Skąd zacząć: przystanki: Instytut Reumatologii, Muzeum Narodowe, Cracovia Stadion, Cichy Kącik.

Park Lotników na Czyżynach

Trasa 1-3,5 km.

Moim zdaniem najlepsze miejsce, żeby zacząć. Znajdują się tam dwie wyznaczone trasy – krótsza, kilometrowa, i dłuższa pętla na 3 kilometry i 300 metrów. Przy starcie stoją bardzo czytelne i pomocne tablice informacyjne dla biegaczy. Jeśli z tym sportem nie mieliśmy nic do czynienia, najlepiej na początek zrobić kilometrową pętlę – to świetny punkt wyjścia, żeby określić jak się ma nasza kondycja. Dzięki projektowi budżetu obywatelskiego z 2015 roku ścieżki są przystosowane do biegania o każdej porze roku, a wszystko jest przejrzyście oznaczone – co 100 metrów znajdują się małe znaczniki a co kilometr większe. Pomysłodawcy zapewnili również miejsce do rozciągnięcia się przed treningiem. Przy starcie znajdują się drążki.

Skąd zacząć: przystanki: TAURON Arena Kraków, Muzeum Lotnictwa Polskiego, AKF/Pk (najlepiej od strony alei Jana Pawła II, wtedy zaczynamy od strony wyznaczonego startu i tablic informacyjnych).

Wokół zalewu Bagry

3,5 km.

Świetna opcja na lato. Po obiegnięciu zalewu można iść popływać, albo poleżeć na plaży. Długa na 3,5 kilometra, czyli podobnie jak pętla w Parku Lotników i alejki dookoła Błoni. To pierwsza trasa na liście, na którą lepiej zaopatrzyć się w trailowe buty. Wokół zalewu nawierzchnia jest bardziej nierówna, a ziemia jesienią i wiosną bywa grząska, stąd potrzeba butów z głębszym bieżnikiem.

Skąd zacząć: przystanki: Dworzec Płaszów Estakada, Mały Płaszów P+R, Płaszów Szkoła, Motyla, Bagry.

Z rezerwatu przyrody Bonarka do Kopca Kraka

5-10 km.

Trudniejsza trasa, dla średniozaawansowanych. Są na niej przewyższenia, które są dobre do początkowych treningów pod biegi górskie. Teren byłego obozu Płaszów jest rozległy i z powodzeniem można tam przebiec 5 kilometrową pętlę. Ostatnio przy kamieniołomie miasto zamontowało barierki, więc ścieżki są lepiej zabezpieczone. Wcześniej przy urwisku znajdowały się jedynie znaki ostrzegawcze. Na szczycie kopca czeka nas piękny widok na panoramę Krakowa. Po zbiegu w kierunku kładki nad aleją Powstańców Śląskich można skręcić w lewo w ulicę Za Torem, a później kontynuować Swoszowicką, która doprowadzi z powrotem do Kamieńskiego (przy powrocie dłuższy kawałek pod górę). W rezerwacie długo biegnie się po asfalcie, ale najlepiej ubrać trailowe buty, bo na części trasy znajduje się błoto i kamienie, na których łatwo się poślizgnąć.

Skąd zacząć: przystanki: Kamieńskiego, Cmentarz Podgórski, Dworcowa, Makowa.

Las Wolski

5-15 km.

Najlepszy trailowy obszar dla zaawansowanych, którzy poważnie myślą o biegach górskich, lub długich dystansach. To jedno z najciekawszych miejsc na 10-15 kilometrowy bieg w Krakowie. Do lasu można też oczywiście wybrać się na krótszą trasę, np. 5 kilometrową od Zoo do Panieńskich Skał, na Kopiec Piłsudskiego (jeśli chcemy trenować podbiegi) i z powrotem do Zoo. Zdecydowanie trzeba ubrać buty z głębszym bieżnikiem.

Skąd zacząć: przystanki: Kopiec Kościuszki, Zoo.