Jagiellonia Białystok. 25 zawodników na pierwszym treningu

- Mieliśmy trochę wolnego czasu i był on nam wszystkim bardzo potrzebny. Była pora, żeby trochę odpocząć, ale i na refleksję oraz oczywiście na to, by spędzić trochę czasu z najbliższymi - mówi Adrian Siemieniec. - Jest świeżość, energia do pracy i nic, tylko zabierać się do roboty - dodaje.

Jagiellonia szuka wzmocnień. Na celowniku Chorwat, możliwy jest też wielki powrót do Białegostoku

Wśród trenujących była spora grupa piłkarzy, grających w minionym sezonie w trzecioligowych rezerwach, kilku zawodników, wracających z wypożyczeń (Wojciech Łaski, Miłosz Piekutowski, Marcin Listkowski) oraz dwie nowe twarze - Dawid Drachnal i Dimitris Rallis.

Z piłkarzy, stanowiących o sile Jagi w minionych sezonach na pierwszych zajęciach pojawili się:

• Dusan Stojinović
• Adrian Dieguez
• Norbert Wojtuszek
• Tomas Silva
• Miki Villar
• Oskar Pietuszewski
• Taras Romanczuk
• Jesus Imaz
• Leon Flach.

Widać, że po licznych ubytkach kadrowych zespół ulegnie dużej przebudowie, a trenera Siemieńca i jego współpracowników czeka ogromne wyzwanie. Wcześniej jednak należy uzupełnić luki w drużynie.  

- W tym wszystkim najważniejsze jest wytrzymanie ciśnienia i wszystkich emocji, związanych z presją czasu. Finalnie chodzi bowiem o to, żeby ściągać piłkarzy odpowiednich do drużyny, a nie o to, by robić to szybko - zauważa szkoleniowiec Jagiellonii.

Opiekun Dumy Podlasia nie zamierza w dużych roszadach personalnych szukać alibi na ewentualne gorsze wyniki w nadchodzącej kampanii. Przeciwnie, zapowiada, że ducha bojowego Jadze nie zabraknie.

- Po sezonie, w którym utrzymaliśmy się było dużo zmian i zdobyliśmy mistrzostwo Polski. Potem jesienią odeszło paru piłkarzy, zimą też mieliśmy zmiany i finalnie obroniliśmy się poprzednim sezonem - przypomina szkoleniowiec Jagi. - Można siąść i powiedzieć, że w tym sezonie to spokojnie, zobaczymy, co będzie. Nasza głowa nie jest nastawiona na wymówki i kalkulowanie. Chcemy grać zawsze o wszystko, o zwycięstwo w każdym meczu i w każdych rozgrywkach. I to niezależnie od tego, w którym momencie skompletujemy kadrę i ile będziemy mieli czasu na trening - przekonuje.

Wśród trenujących nie było bramkarza Abramowicza i napastnika Pululu, którzy przebywają jeszcze na urlopach.

- Afi zacznie przygotowania w najbliższy poniedziałek ze względu na to, że brał udział w zgrupowaniu reprezentacji. Co prawda złapał tam lekki uraz i nie skończyło się to meczami, ale na obozie był i trenował, więc to wolne dostał ode mnie dłuższe - informuje trener Siemieniec. - W przypadku Sławka, który był na młodzieżowych mistrzostwach Europy, ma wolne do obozu, żeby odpoczął - dorzuca.

Jagiellonia Białystok. Sławomir Abramowicz w kadrze na Młodzieżowe Mistrzostwa Europy

Jagiellonia będzie pracować na własnych obiektach do 2 lipca, a pierwszy etap przygotowań zostanie zakończony sparingiem z Górnikiem Łęczna. Dzień później Żółto-Czerwoni wyjadą na zgrupowanie do Opalenicy.