Kibice Warty w euforii! Ich drużyna rozbiła GKS Bełchatów 3:0, a mogło być wyżej!
Gospodarze wyszli na prowadzenie w 18 minucie. Jakub Piela dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a Patryk Czerech interweniował tak niefortunnie, że wpakował piłkę do siatki własnej bramki. W 35 minucie Szymon Pietrzak trafił w poprzeczkę z rzutu wolnego, ale tuż przed końcem pierwszej odsłony Damian Ślesicki wykorzystał rzut karny, podyktowany za faul na nim i było 2:0.
Z kolei w 70 minucie Michał Karlikowski trafił w słupek bełchatowskiej bramki. Niedługo potem wpadł w pole karne GKS i potężnym uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans bramkarzowi gości. Mogły być 4:0, ale Bartłomiej Kręcichwost zmarnował w 82 minucie rzut karny. Jego strzał obronił Jakub Tomkiel.
Warto dodać, że mecz oglądało spokojnie około 800 kibiców, w tym liczna grupa fanów z Bełchatowa.
Warta Sieradz - GKS Bełchatów 3:0 (1:0)
Bramki
1:0 - samobójcza (18)
2:0 - Damian Ślesicki (44, rzut karny)
3:0 - Michał Karlikowski (77)