Lubuskie: Ciekawy sezon III ligi. Przedsezonowe zmiany w drużynach

Lechia Zielona Góra, Warta Gorzów, Carina Gubin oraz debiutująca Stal Jasień - to lubuska reprezentacja w nowym sezonie piłkarskiej III ligi. Skład skromniejszy niż w ubiegłych rozgrywkach, ale z pewnością czekają nas ciekawe 34 kolejki!

Piłka nożna

Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Paweł Górski

31 lipca 2025, 08:16

Lechia postawiła na sprawdzone nazwiska

Jedne z najciekawszych transferów spośród lubuskich trzecioligowców przeprowadziła Lechia Zielona Góra. W klubie coraz śmielej myślą o walce o wyższy cel niż osiągany w poprzednich latach środek tabeli. Zielonogórzanie zdecydowali się na pozyskanie sześciu zawodników, z czego większość to piłkarze już sprawdzeni w trzecioligowym boju. Jednocześnie Lechia dokonała... rozbioru Cariny Gubin, bowiem aż trzy nowe twarze w Zielonej Górze to dotychczasowe filary rywala zza miedzy. Mowa o obrońcy Bartoszu Rutkowskim oraz pomocnikach Wiktorze Nahrebeckim i Dominiku Więcku.

Po odejściu bramkostrzelnego Mateusza Lisowskiego do drugoligowej Chojniczanki Chojnice zielonogórzanie zdawali sobie sprawę, że potrzebują kogoś, kto uzupełni lukę w ofensywie. Postawiono na Kamila Olka ze Ślęzy Wrocław, który ubiegły sezon skończył z 13 golami na koncie. Dodatkowo Lechia ściągnęła dwa ciekawe nazwiska z drugiego końca Polski - to obrońca Paweł Flis ze Stomilu Olsztyn oraz Przemysław Bargiel, który ostatnio grał w Wieczystej Kraków, a w przeszłości trenował m.in. w młodzieżowych zespołach AC Milanu.

Sporo ubytków i wielki powrót

Carina Gubin w ubiegłym sezonie zajęła historyczne czwarte miejsce i zasmakowała walki o awans do II ligi, licząc się w niej do ostatnich kolejek sezonu. Podopiecznym trenera Grzegorza Kopernickiego niezwykle ciężko będzie powtórzyć ten sukces, bo - po raz kolejny - po świetnym sezonie wyróżniający się zawodnicy odeszli do innych klubów. Dużym ubytkiem jest odejście wspomnianej już trójki, która przeszła do Lechii Zielona Góra. Jak mówi prezes Cariny Andrzej Iwanicki, zadecydowały po prostu finanse, bo zielonogórzanie mocno przelicytowali gubiński klub. Dodatkowo zespół będzie poważnie osłabiony brakiem kontuzjowanych Jakuba Rędzio i Kacpra Zająca, którzy podczas przygotowań do sezonu nabawili się urazów więzadeł.

Naturalnie w Gubinie pojawiło się kilka nowych twarzy. Najciekawszym transferem jest zdecydowanie powrót Japończyka Yuyi Kamona, który ostatnie dwa lata spędził w drugoligowych rezerwach ŁKS-u Łódź, a wcześniej był filarem linii pomocy Cariny. Ponadto klub spod granicy jak co roku postawił na młodych graczy - to Patryk Bednarczyk, Filip Chadała, Olaf Kania, Eryk Buszewski, Jakub Blichar oraz co ciekawe Szymon Kopernicki, czyli syn trenera gubińskiego zespołu.

Warta z nowym sternikiem i nowym snajperem

Sporo ubytków zanotowała również Warta Gorzów. Najważniejszym z nich jest odejście Przemysława Zdybowicza, na którym w ubiegłym sezonie spoczywał ciężar strzelania goli. Łącznie zdobył ich aż 20, co dało mu trzecie miejsce w ligowej klasyfikacji strzelców i pozwoliło na transfer do drugoligowego KKS-u Kalisz. Miejsce najlepszego snajpera ma zająć Jakub Lustostański, który przychodzi do Gorzowa z pierwszoligowej Pogoni Siedlce, z której był ostatnio wypożyczony do Wigier Suwałki. Warto dodać, że w przeszłości grał już w III lidze, grupie III - w barwach rezerw Śląska Wrocław, dla których rok temu strzelił 19 goli.

Ponadto z gorzowskiej drużyny odeszli m.in. Wojciech Karasiewicz, Szymon Mroczko czy Dawid Ufir, a wzmocnili ją obrońca Patryk Waliś z Odry Opole i pomocnik Filip Tuliszka z Unii Swarzędz. Jedną z najważniejszych nowych twarzy w zespole jest jednak... trener Patryk Szymik. Przypomnijmy, klub nie dogadał się z dotychczasowym szkoleniowcem, Pawłem Posmykiem, co poskutkowało zatrudnieniem 31-letniego Szymika, który zbierał dotąd doświadczenie jako asystent na szczeblu centralnym - w GKS-ie Jastrzębie czy Olimpii Elbląg.

Nie podzielić losu Polonii

Trudne zadanie stoi przed lubuskim debiutantem w III lidze, czyli Stalą Jasień. Drużyna, którą od niedawna prowadzi trener Tomasz Leszczyński, przeszła naturalnie sporą rewolucję. W Jasieniu zdają sobie sprawę, że najważniejsze będzie uniknięcie losu Polonii Słubice, która jako beniaminek nie poradziła sobie w III lidze i z hukiem wróciła szczebel niżej. Do Stali dołączyli jak dotąd młodzi zawodnicy jak Julian Mordasiewicz, Szymon Tarkowski czy ukraiński bramkarz Maksym Gerasymov. Powrót w barwy jasieńskiego klubu zaliczył natomiast tanzański napastnik Jussuf Mwinyi, który wraz z trenerem Leszczyńskim przyszedł z Pogoni Świebodzin.

Jedną z najważniejszych informacji dla kibiców beniaminka jest fakt, że stadion przy ul. Żarskiej został odpowiednio przystosowany do wymogów i uzyskał trzecioligową licencję. Dzięki temu Stal będzie mogła bez przeszkód rozgrywać mecze na własnym obiekcie.

Niemal pół ligi to nowe drużyny

A skoro już mowa o beniaminkach, to tych będzie nadzwyczaj dużo. Podobnie jak Stal, nadchodzący sezon będzie debiutanckim dla dwóch innych zespołów - Słowianina Wolibórz i Sparty Katowice. Powrót po latach zanotowały natomiast LZS Starowice Dolne oraz Polonia Nysa. Ta ostatnia awansowała po barażach, w których półfinale wyeliminowała Syrenę Zbąszynek.

Dodatkowo grupę trzecią III ligi zasiliło aż dwóch spadkowiczów - rezerwy Zagłębia Lubin oraz Skra Częstochowa. Ta druga od lat boryka się z problemami finansowo-organizacyjnymi, ale w nowym sezonie ma jej pomóc Raków Częstochowa, w wyniku czego Skra będzie niejako klubem satelickim ekstraklasowicza.

Niełatwa inauguracja

Lubuskie zespoły czeka dość trudna pierwsza kolejka. Do bardzo ważnego sprawdzianu podejdzie Lechia Zielona Góra, która podejmie MKS Kluczbork, czyli potencjalnego rywala w ewentualnej walce o awans. Z kolei Stal Jasień ugości groźnego i doświadczonego trzecioligowca, Ślęzę Wrocław.

Carinę i Wartę czekają natomiast wyjazdy w nieznane, bo ich rywalami będą nowe drużyny w lidze. Piłkarze trenera Grzegorza Kopernickiego zagrają ze Skrą Częstochowa, a Warciarze udadzą się na teren dość enigmatycznego Słowianina Wolibórz.