Młodzieżowa piłkarska reprezentacja Polski zagra w sobotę z Portugalią. Biało-Czerwoni nie mogą pozwolić sobie na wpadkę
Podarowane zwycięstwo Gruzji
W środę, w pierwszym meczu młodzieżowych mistrzostw Europy, Biało-Czerwoni ulegli Gruzji 1:2. Trzeba sobie jednak jasno powiedzieć, że nasz zespół w zasadzie podarował rywalom triumf, obydwie bramki padły bowiem po błędach naszych zawodników i – co istotne – nie tych, którzy grają w defensywie.
Pierwszy gol dla rywala to zbyt lekkie wybicie głową piłki zagranej z rzutu rożnego przez Filipa Szymczaka. Nasz napastnik w zasadzie z inauguracyjnego meczu dał się zapamiętać tylko z tego momentu (nie zrobił nic wartego odnotowania w ofensywie) – stojący w polu karnym przeciwnik przyjął futbolówkę i precyzyjnie przymierzył
Równie wielki, a może nawet większy błąd przytrafił się rezerwowemu Michałowi Rakoczemu. Były gracz Cracovii we własnym polu karnym próbował osłaniać futbolówkę (by wyszła za linię końcową), zamiast ją wybijać, a potem czując kontakt z przeciwnikiem upadł, licząc zapewne, że arbiter przerwie grę i podyktuje rzut wolny. Nic takiego jednak nie nastąpiło, a Gruzini skwapliwie skorzystali z okazji i posłali piłkę do bramki. Winowajca kilka chwil później był bliski zrehabilitowania się za pomyłkę, nie zdołał jednak tak trącić piłki, by ominęła golkipera rywala i wpadła do siatki.
O której mecz Polska - Portugalia?
Przed spotkaniem ze znacznie mocniejszą Portugalią Adam Majewski, selekcjoner naszej młodzieżówki, ma spory ból głowy. Część zawodników w środę spisała się poniżej oczekiwań, a w dodatku rezerwowi nie dali pretekstu, by to oni tym razem otrzymali szansę gry. Niektórzy nawet, jak Kajetan Szmyt, zrobili wiele, by w jedenastce miejsca nie dostać.
Na kogo ostatecznie postawi trener? Kto powinien otrzymać szansę? Sprawdź nasze typy w galerii. Początek sobotniego spotkania Polska – Portugalia zaplanowano na godzinę 21.00. Transmisja w TVP Sport.