Piłka nożna. Premiera sezonu w śląskiej lidze juniorów. W starciu SMS Oświęcim przeciwko Stadionowi Śląskiemu Chorzów padło sześć goli
Goście szybko mogli się pokusić o otwarcie wyniku. Po akcji oskrzydlającej sam przed bramkarzem znalazł się Mikołaj Dudziak. Szymon Marek obronił ten strzał (2 min).
Miejscowi odpowiedzieli strzałem Mateusza Pękały, po którym Maksym Bednarz wykazał się kunsztem bramkarskim (9 min).
Wreszcie, po rzucie wolnym, wykonanym przez Mateusza Pękałę, na przedpolu bramki gości doszło do zamieszania, co tak zdezorientowało bramkarza, że piłka wpadła do siatki.
Po stracie piłki w środku pola przez Piotra Bułasia, goście szybo rozegrali piłkę, a Mateusz Grześka "wkręcił" piłką do siatki przy dalszym słupku. Bramkarz oświęcimian był bez szans.
Miejscowi mogli odzyskać prowadzenie. Bartosz Bułka, na wysokości linii pola karnego, zwiódł obrońcę, lecz uderzył tuż obok słupka (37 min).
Zmarnowany karny oświęcimian
Po zmianie stron oświęcimianie doświadczyli starej piłkarskiej maksymy, że jak się nie strzela goli, to się je traci. Najpierw Piotr Bułaś zmarnował karnego, a w odpowiedzi, po akcji oskrzydlającej, Szymon Pater tak nieszczęśliwie przeciął lot piłki, że wpakował ją do własnej bramki.
Miejscowi po szybko rozegranym rzucie wolnym i strzale Bartosza Bułki, doprowadzili do remisu. Jednak chorzowianie, napędzający grę, odzyskali prowadzenie; po akcji oskrzydlającej Oliwiera Kobińskiego, na dalszym słupku piłkę do siatki wpakował Bartosz Przybyszewski.
Gospodarze nie dali za wygraną. Bartosz Bułka, strzałem zza pola karnego, doprowadził do remisu. Piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki.
Sędzia doliczył pięć minut. W tym czasie goście mieli piłkę meczową; po akcji Jakuba Pastuszki, prowadzonej prawą stronę, piłka trafiła na 6 metr do Bartosza Sobolewskiego, który uderzył nad poprzeczkę.
- Myślę, że remis w pierwszym meczu sezonu, rozgrywanym w ogromnej spiekocie, nie krzywdzi nikogo - ocenił Krzysztof Zarzycki, trener oświęcimian.
MKS SMS OŚWIĘCIM - STADION ŚLĄSKI CHORZÓW 3:3(1:1)
Bramki: 1:0 Pękała 19, 1:1 Grześka 25, 1:2 Pater 53 samob. 2:2 Bułka 55, 2:3 Przybyszewski 65, 3:3 Bułka 78.
SMS: Marek - Pilch, Pater, Łaczny - Łuczak (46 Sobota), Jarski (70 Maślona), Bułaś (80 Celmer), Pękała, Raczek (73 Makuch), Sawczuk (46 Gierczyk) - Bułka.
STADION ŚLĄSKI: Bednarz - Kowal (78 Piewniak), Orzełek (80 Tomsia), Dudziak, Kobiński - Gredndysa (60 Grzegorczyk), Pacyga, Pastuszka, Przybyszewski - Palej (60 Sobolewski), Grześka (80 Kolasiński).
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Oświęcim). Żółte kartki: Sawczuk - Dudziak. Widzów: 50.