Pleszew: Młodziki Stali pracowali nad formą na obozie w Karpaczu

Tydzień na obozie sportowym w Karpaczu spędzili młodzi piłkarze Stali Pleszew. Zawodnicy urodzeni w latach 2011-14 w świetnych warunkach - pod okiem trenerów: Mikołaja Adamka, Tobiasza Krowiacza, Mariusz Pery, Pawła Tanasia i Tomasz Zawady - pracowali nad wieloma aspektami, od wytrzymałości i siły po technikę i taktykę. Podczas pobytu w województwie dolnośląskim pleszewianie mieli okazję rozegrać dwa mecze kontrolne. Rywalami Stali były zespoły Czarnych Rudno oraz KS Karkonosze Jelenia Góra.

- Sparingi stanowiły wartościowe doświadczenia, które pozwoliły sprawdzić formę naszych zawodników w warunkach meczowych i wynieść kolejne lekcje - mówi Tomasz Zawada, prezes Stali.

Zajęcia piłkarskie odbywały się na obiektach Sport Karpacz, gdzie do dyspozycji mieli boisko trawiaste, do piłki plażowej czy siłownię. Natomiast bazą dla uczestników obozu był hotel Nowa Królowa Karkonoszy.

- Zawodnicy mieli zapewnione znakomite warunki noclegowe i wyżywienie - codzienne posiłki regeneracyjne były prawdziwym wsparciem po intensywnych sesjach treningowych - opowiada Tomasz Zawada.

W chwilach wolnych od treningów, piłkarze Stali weszli na Śnieżkę, czyli najwyższy szczyt Karkonoszy oraz relaksowali się w aquaparku.

- Przedostatniego dnia zorganizowaliśmy olimpiadę sportową z nagrodami, a na zakończenie, przy ognisku, podsumowaliśmy obóz. Był czas na wspomnienia i planowanie kolejnych wyjazdów. Dziękujemy wszystkim uczestnikom za pełne zaangażowanie i wzorową postawę przez okres trwania obozu. Jesteśmy pewni, że każdy wrócił nie tylko silniejszy fizycznie, ale również bogatszy o cenne doświadczenia i nowe przyjaźnie - kończy prezes Stali.

Wcześniej jeszcze młodsi piłkarze pleszewskiego klubu, bo urodzeni w latach 2015-18 spędzili cztery dni na obozie w Kolonii Łobudzice. Czas wypełniały treningi, sparingi, zajęcia integracyjne, olimpiada z nagrodami czy wizyta w łódzkim ZOO. Tam zawodnikami opiekowali się trenerzy: Jakub Biadała, Szymon Łyskawka, Mariusz Pera i Mateusz Wróblewski.