Wielki mecz GORTAT Team kontra NATO Team. Łódzka Atlas Arena wypełniona sympatykami koszykówki

W drużynie Marcina Gortata nie zabrakło znanych nazwisk ze świata sportu, filmu i muzyki. Na parkiecie pojawili się m.in. byli reprezentanci Polski w piłce nożnej – Jakub Błaszczykowski i Łukasz Fabiański, siatkarski mistrz Europy Tomasz Fornal, legendarny zawodnik MMA Mamed Chalidow, a także popularni aktorzy – Piotr Adamczyk i Wojciech Mecwaldowski. Swoją obecnością imprezę uświetnił również jeden z najgłośniejszych głosów młodego pokolenia – raper Bedoes.

Dzisiaj zdecydowanie lepiej idzie mi w obronie niż w ataku – żartował w przerwie między kwartami Łukasz Fabiański. – To już trzeci raz, kiedy biorę udział w meczu organizowanym przez Marcina Gortata i mogę z ręką na sercu przyznać, że z roku na rok przeciwnik stawia coraz trudniejsze warunki – dodał były reprezentant Polski, który przez lata występował na najwyższym poziomie w angielskich klubach.

Mimo sportowej rywalizacji Fabiański znalazł też chwilę na kontakt z kibicami. Podczas krótkiej przerwy bez wahania podszedł do barierek, by zrobić kilka szybkich selfie z najmłodszymi fanami.

Nasze miasto reprezentowała także Ilona Krawczyńska, jedna z popularnych sióstr ADiHD, związana z Łodzią.

Z koszykówką nie mam nic wspólnego. Trenuję taniec, boks i chodzę na siłownię. Gdy weszłam na boisko, pierwsze co zapytałam, to: „W którą stronę mam biec?” – śmiała się Ilona, tryskająca pozytywną energią. – Ale dałam z siebie wszystko. Była moc, adrenalina, była walka! Muszę przyznać, że drużyna żołnierzy grała naprawdę twardo. Nie było taryfy ulgowej, nawet mimo że to był mecz charytatywny. Ale to właśnie dodało całości emocji. Ta impreza była absolutnie wyjątkowa! – podsumowała z uśmiechem.

Na parkiecie pojawili się również doświadczeni koszykarze – Anna Makurat, Przemysław Zamojski i Adam Waczyński. Drużynę prowadził duet trenerski: Piotr Gruszka oraz Robert Skibniewski, nowy szkoleniowiec zespołu ŁKS Coolpack Łódź.

To wspaniała promocja Wojska Polskiego, ale też całej polskości – mówi żołnierz specjalny o pseudonimie „Malin”. – W tych trudnych czasach im więcej takich patriotycznych wydarzeń, tym lepiej dla nas wszystkich, bo wtedy naprawdę czuć wspólnotę – podkreśla. Po czym pośpiesznie dodaje - W przyszłym roku zwycięstwo będzie po naszej stronie – mówi z uśmiechem.

Dochód ze sprzedaży biletów został przeznaczony na cele statutowe Fundacji MG13 Marcina Gortata. Były reprezentant kraju oraz NBA po raz kolejny udowodnił, że potrafi połączyć sportowe emocje z ideą pomagania. Choć wynik meczu miał drugorzędne znaczenie, drużyna Marcina Gortata odniosła zwycięstwo.