Zwycięstwo Sparty nad ROW-em rodziło się w bólach. Upadek Kowolika i tylko 3 punkty Łaguty

Betard Sparta jechała do Rybnika jako zdecydowany faworyt i swoją siłę pokazała już na samym początku meczu. Bohaterem pierwszej serii okazał się Marcel Kowolik. Junior wrocławskiej drużyny najpierw wygrał bieg młodzieżowy, a chwilę później pomknął po kolejne trzy punkty. Wraz z Danielem Bewleyem wywalczył podwójne zwycięstwo dla Betard Sparty i warto podkreślić, że 17-latek minął linię mety z dużą przewagą nad resztą stawki.

Innpro ROW nie potrafił wygrywać biegów, dlatego gospodarzom pozostało cieszyć się z małych sukcesów. Np. z "trójki" Rohana Tungate'a, który przez cztery okrążenia bronił swojej pozycji przed atakami Artioma Łaguty, który - o dziwo - po dwóch seriach miał najmniejszy dorobek spośród seniorów Betard Sparty (3+1). Mimo tego ekiga gości na półmetku rywalizacji prowadziła 28:14.

Wrocławianie po raz pierwszy przegrali w dziewiątej gonitwie, ale to żaden dramat w porównaniu do tego, co wydarzyło się kilka minut później. Gleb Czugunow podczas wyprzedzania zahaczył o Kowolika i obaj zanotowali upadki. Kowolik szybko zeskoczył z motocykla i z dużym impetem uderzył ciałem o tor. W gorszej sytuacji znalazł się Czugunow, który wraz z motocyklem wbił się pod dmuchaną bandę. Kowolik zdołał wrócić do parku maszyn o własnych siłach, choć uskarżał się na silny ból ręki. Czugunow opuścił tor w karetce.

W drugiej połowie spotkania Betard Sparta wyraźnie spuściła z tonu i przestała wygrywać biegi. Zaskaująco słaby występ zanotował Łaguta. Najskuteczniejszy zawodnik PGE Ekstraligi w sezonie 2021 w czterech startach wywalczył zaledwie trzy punkty z bonusem. W 13. wyścigu Maksym Drabik wyprzedził na dystansie Brady'ego Kurtza i przed biegami nominowanymi Innpro ROW tracił do Betard Sparty osiem punktów, zachowując szanse na remis w całym meczu.

W 14. wyścigu zapowiadało się na wynik 4:2 dla WTS-u. Bartłomiej Kowalski pod koniec trzeciego okrążenia zahaczył jednak o tylne koło Nickiego Pedersena i gonitwa została przerwana. W powtórce - już bez Kowalskiego - Janowski wywalczył dwa punkty, które zapewniły Betard Sparcie meczowe zwycięstwo.

Podopieczni Dariusza Śledzia zakończyli spotkanie w Rybniku mocnym uderzeniem - 5:1 w wykonaniu Kurtza i Bewleya, czyli byłych zawodników Innpro ROW-u. Betard Sparta ostatecznie wygrała 50:40 i co najmniej na dwie godziny awansowała na pozycję wicelidera tabeli PGE Ekstraligi.

Innpro ROW Rybnik – 40
9. Nicki Pedersen - 10+1 (3,2,1,1*,3)
10. Maksym Drabik - 11+1 (1,1*,3,2,3,1)
11. Jesper Knudsen - 3 (0,-,2,-,1)
12. Gleb Czugunow - 2 (1,1,-,-)
13. Rohan Tungate - 9 (0,3,2,3,1,0)
14. Maksym Borowiak - 0 (0,0,-)
15. Paweł Trześniewski - 4+1 (2,0,1*,1) 16. Kacper Pludra - 1 (0,1)

50 Betard Sparta Wrocław - 50
1. Artiom Łaguta - 3+1 (1*,2,0,0)
2. Maciej Janowski - 9+2 (2*,1*,2,2,2)
3. Bartłomiej Kowalski - 7+1 (2,2*,3,0,w)
4. Daniel Bewley - 10+2 (2*,3,0,3,2*)
5. Brady Kurtz - 14 (3,3,3,2,3)
6. Marcel Kowolik - 6 (3,3,w)
7. Nikodem Mikołajczyk - 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:
1. (68,40) Pedersen, Kowalski, Łaguta, Knudsen - 3:3 - (3:3)
2. (67,69) Kowolik, Trześniewski, Mikołajczyk, Borowiak - 2:4 - (5:7)
3. (68,03) Kurtz, Janowski, Czugunow, Tungate - 1:5 - (6:12)
4. (67,81) Kowolik, Bewley, Drabik, Borowiak - 1:5 - (7:17)
5. (68,69) Bewley, Kowalski, Czugunow, Pludra - 1:5 - (8:22)
6. (68,42) Tungate, Łaguta, Janowski, Trześniewski - 3:3 - (11:25)
7. (68,08) Kurtz, Pedersen, Drabik, Mikołajczyk - 3:3 - (14:28)
8. (68,27) Kowalski, Tungate, Trześniewski, Bewley - 3:3 - (17:31)
9. (68,48) Drabik, Janowski, Pedersen, Łaguta - 4:2 - (21:33)
10. (67,96) Kurtz, Knudsen, Pludra, Kowolik (w) - 3:3 - (24:36)
11. (68,71) Bewley, Drabik, Pedersen, Łaguta - 3:3 - (27:39)
12. (68,46) Tungate, Janowski, Trześniewski, Mikołajczyk - 4:2 - (31:41)
13. (68,49) Drabik, Kurtz, Tungate, Kowalski - 4:2 - (35:43)
14. (68,57) Pedersen, Janowski, Knudsen, Kowalski (w) - 4:2 - (39:45)
15. (68,04) Kurtz, Bewley, Drabik, Tungate - 1:5 - (40:50)

NCD: Marcel Kowolik (Betard Sparta Wrocław) w wyścigu II.