Świętokrzyskie: Ogień zabrał plony i sprzęt. Tragiczne straty rolników z Sępichowa

Po przybyciu pierwszych zastępów straży pożarnej stwierdzono, że pożarem objęta była cała stodoła, a także baloty znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie. Na szczęście nie było osób poszkodowanych.

Do działań zadysponowano łącznie 8 zastępów straży pożarnej – zarówno z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP z Buska-Zdroju, jak i jednostek OSP z terenu gminy Nowy Korczyn. Łącznie w akcji wzięło udział 32 strażaków.

Strażacy prowadzili działania polegające na:

• zabezpieczeniu miejsca zdarzenia,
• podaniu czterech prądów gaśniczych wody w natarciu na palący się obiekt,
• zastosowaniu jednego prądu gaśniczego w obronie sąsiedniej stodoły.

Mimo intensywnej akcji, budynek uległ całkowitemu spaleniu.

Po opanowaniu ognia strażacy przystąpili do rozbiórki nadpalonej konstrukcji przy użyciu sprzętu burzącego, a pogorzelisko zostało dokładnie przelane wodą. Na zakończenie działań teren został sprawdzony kamerą termowizyjną, która nie wykazała już zarzewi ognia.

Cała akcja ratowniczo-gaśnicza trwała około czterech godzin. Strażacy zadziałali szybko i skutecznie, zapobiegając rozprzestrzenieniu się pożaru na inne zabudowania.