Egzotyczna seria strategii powróci po siedmiu latach. Tropico 7 ma "wynieść gatunek gier o budowaniu miast na nowe wyżyny"
Po dłuższej chwili nieobecności zapowiedziano nową odsłonę serii Tropico. Siódma część wprowadza kilka istotnych nowości jak terraformacja czy system afiliacji politycznej.
Podczas pokazu Xboxa organizowanego w ramach targów gamescom 2025 oficjalnie ujawniono grę Tropico 7. Za opracowaniem nowej odsłony cyklu strategii ekonomicznych stoi Gaming Minds Studios należące do Kalypso Media. W jego portfolio znajdują się takie projekty jak Port Royale 4 czy Railway Europe.
Premiera Tropico 7 zaplanowana jest na 2026 rok. Gra zmierza na PC oraz konsole PS5 i XSX/S. Od początku dostępna będzie również w abonamencie Game Pass. Poniżej możecie obejrzeć zwiastun.
Nowości w Tropico 7
Rozgrywka w Tropico 7 polega na zarządzaniu tropikalnym krajem, obejmującym rozległy archipelag. Jako dyktator tego miejsca musimy nie tylko stawiać nowe budynki, ale również walczyć o poparcie jego mieszkańców. Można je zdobyć poprzez korzystne reformy lub wręcz przeciwnie – rządami terroru. Kluczowe są również finanse, walka z opozycją, sojusze czy propaganda.
Siódma odsłona serii wyróżnia się kilkoma istotnymi nowościami. Jedną z nich jest terraformacja, pozwalająca na swobodne kształtowanie otoczenia. Po raz pierwszy El Presidente stanie także twarzą w twarz z liderami frakcji za sprawą nowej rady. Zmuszony będzie wówczas do negocjowania i manipulowania w celu utrzymania władzy.
Ponadto twórcy wprowadzili nowy system afiliacji politycznej, pozwalający wybrać własny styl dyktatury. Wsparty jest przez rozbudowany system militarny, pozwalający na bardziej bezpośrednią kontrolę nad jednostkami.
Dzięki Tropico 7 otwieramy nowy rozdział w budowaniu miast, polityce i ekonomii – dając graczom więcej kontroli i złożoności niż kiedykolwiek, przy jednoczesnym zachowaniu figlarnego humoru i satyry, które fani tak uwielbiają. To nie jest po prostu kolejna część, to ostateczna piaskownica dla aspirujących dyktatorów. Jak powiedziałby El Presidente: „Najlepsze Tropico w historii – bo moje!”