Last Epoch, niezależny hack'n'slash ma problemy w 3. sezonie

W ostatni czwartek wystartował trzeci sezon w Last Epoch, który przyciągnął sporą liczbę graczy na Steamie. Chociaż lista zmian była dość obszerna, ostatecznie nowości nie dla wszystkich okazały się wystarczające (via Mein-MMO).

W chwili pisania tego tekstu w Last Epoch na Steamie bawi się ponad 35 tysięcy graczy. W szczytowym momencie tego sezonu rekord wyniósł około 80 tysięcy użytkowników jednocześnie (via SteamDB). Jest to bardzo dobry wynik, ale nie da się nie zauważyć, że wyraźnie niższy od tego uzyskanego w poprzednim sezonie. Wtedy w grze bawiło się ponad 150 tysięcy osób jednocześnie.

Różnica w aktywności graczy pomiędzy 2. i 3. sezonem Last Epoch. Źródło: SteamDB

Mimo to statystyki Last Epocha są obecnie znacznie lepsze niż Path of Exile 2 i Diablo 4 razem wzięte. Oczywiście mówimy tu tylko o wynikach ze Steama, podczas gdy oba konkurencyjne tytuły dostępne są jeszcze na konsolach, a produkcja Blizzarda również na platformie Battle.net. Dodatkowo są to gry sezonowe, do których wraca się co jakiś czas, więc o wiele lepsze porównanie uzyskamy w piątek, kiedy to zadebiutuje nowa liga w PoE 2.

Nowy sezon Last Epoch jak dotąd zebrał mieszane opinie od graczy. Na tę chwilę, w ciągu ostatnich 30 dni gra zyskała ponad 1200 recenzji na Steamie, a 68% z nich jest pozytywnych. Gracze narzekają głównie na kilka elementów.

Zdaniem niektórych Last Epoch oferuje zbyt małą różnorodność „buildów”. Chociaż teoretycznie jest ich w grze całkiem sporo, to tylko niewielka część opcji jest na tyle dobra, by poradzić sobie z trudniejszą zawartością. Ci, którzy lubią grać bardziej niekonwencjonalnymi kombinacjami, nie są więc zadowoleni.

Spora część krytyki skierowana jest również w stronę nowej zawartości. Trzeci sezon zdaje się wprowadzać jej za mało, a główna mechanika aktualizacji jest zbyt podobna do wcześniejszych. Niektórym osobom w trzeci sezon gra się wręcz tak samo jak w drugi.

Oczywiście nie brakuje też pozytywnych opinii, ponieważ u podstaw Last Epoch nadal pozostaje dobrym hack’n’slashem. Zdaje się, że szczególnie upodobali go sobie gracze, którzy czują się przytłoczeni złożonością Path of Exile, ale jednocześnie uważają prostotę Diablo IV za idącą zbyt daleko.

Pytanie tylko, czy to wystarczy na dłuższą metę. Eleventh Hour Games musi się postarać przy czwartym sezonie, jeśli chce, by wypadł on lepiej od trzeciego. Zwłaszcza że po przejęciu przez firmę Krafton gracze patrzą teraz na studio znacznie bardziej nieufnie niż dotychczas.