Oszustwo "na plebiscyt". Jedno kliknięcie może zbyt dużo kosztować
Coraz częściej cyberprzestępcy wysyłają wiadomości przez popularne komunikatory, podszywając się pod znajomych lub instytucje. Pod przykrywką prośby o głos w plebiscycie lub kliknięcia w link do logowania, kryje się pułapka, która może skutkować utratą danych lub pieniędzy.
Jak wygląda próba oszustwa
W jednym z przypadków ofiara otrzymała wiadomość od osoby wpisanej w książce adresowej - w tym przypadku dentysty - z prośbą o oddanie głosu w jakimś plebiscycie. Po kliknięciu w link użytkownik był przekierowywany na stronę, która mogła prowadzić do przejęcia konta lub wyłudzenia danych.
Dlaczego jesteśmy bardziej narażeni
Komunikatory stały się narzędziem codziennego kontaktu - używamy ich w pracy, do relacji z bliskimi i załatwiania spraw urzędowych. Niestety, ich popularność przyciąga też cyberprzestępców, którzy coraz częściej wykorzystują te kanały do ataków.
Jak rozpoznać fałszywą wiadomość? - Zwracaj uwagę na wiadomości zawierające teksty typu "sprawdź swoje konto" lub "potwierdź informacje logowania". - Nie otwieraj załączników ani linków, jeśli nie masz pewności co do nadawcy lub treści wiadomości. - Sprawdź adres strony internetowej lub nadawcę - komunikaty phishingowe często posługują się stronami łudząco podobnymi do oryginałów. - Nie działaj pod presją czasu - oszuści często wykorzystują pośpiech, by wymusić decyzję. - Upewnij się, że masz zainstalowane i aktualne oprogramowanie antywirusowe, a domyślne hasło do routera zostało zmienione.
Co zrobić, jeśli kliknąłeś lub udostępniłeś dane?
Jeśli podejrzewasz, że kliknąłeś w podejrzany link lub podałeś dane logowania - jak najszybciej zmień hasła we wszystkich kontach, włącz dwuskładnikowe uwierzytelnianie i zgłoś incydent odpowiednim służbom.
Pamiętaj - chwilowa niewinna prośba o "oddanie głosu" może być pierwszym krokiem do poważnego zagrożenia. Zachowaj czujność i nie ufaj bezkrytycznie nawet wiadomościom od znajomych.