Piekło deweloperskie BioShock 4 trwa. Nowy raport ujawnia masowe zwolnienia i kolejne opóźnienie

W sieci pojawiły się doniesienia o obecnej sytuacji BioShocka 4 oraz problemach z produkcją trapiących ten projekt.

Źrodło fot. Take-Two Interactive. Grafika koncepcyjna z BioShock InfiniteŹrodło fot. Take-Two Interactive. Grafika koncepcyjna z BioShock Infinite
Redakcja GRYOnline.pl

Od dłuższego czasu wiadomo, że prace nad BioShock 4 nie przebiegają zgodnie z planem. Będąca wydawcą firma Take-Two Interactive wreszcie straciła cierpliwość.

Kilka dni temu ogłoszono, że nowym szefem odpowiedzialnego za grę studia Cloud Imperium został Rod Fergusson, który do niedawna był w zespole Blizzard Entertainment dyrektorem generalnym marki Diablo. Teraz dziennikarz Jason Schreier opublikował w serwisie Bloomberg artykuł opisujący obecną sytuację BioShocka 4.

  1. Take-Two Interactive przeprowadziło dużą redukcję w Cloud Imperium – z pracą miało pożegnać się ok. 80 osób. Zespół do tej pory liczył w przybliżeniu 250 deweloperów, więc zwolniono 1/3 załogi.
  2. Odchudzenie studia, w połączeniu z potrzebą wprowadzenia istotnych zmian do projektu, spowodowały, że opóźniono planowany termin premiery. Obecnie Take-Two Interactive przewiduje, że BioShock 4 zadebiutuje w 2027 roku, podczas gdy wcześniej typowano przyszły rok.
  3. Take-Two Interactive wysłało list do pozostałych w Cloud Imperium pracowników, w którym tłumaczy powody tych decyzji. Stwierdzono w nim, że firma jest podekscytowana fundamentami rozgrywki, jakie oferuje na tym etapie BioShock 4, ale konieczne jest przebudowanie części elementów kluczowych dla tożsamości tej marki.
  4. W rozmowach ze Schreierem szeregowi pracownicy Cloud Imperium nie kryli rozczarowania z decyzji o masowych zwolnieniach, gdyż czują, że są karani za błędy szefostwa.

Jeden z najdłuższych cykli produkcyjnych w historii

To opóźnienie nie było łatwą decyzją, bo czwarta część serii już ma jeden z najdłuższych cykli produkcyjnych w historii branży gier. Pierwsze plany dotyczące BioShocka 4 opracowano bowiem jeszcze w 2014 roku. Po tym jak ojciec serii, Ken Levine, zamkął studio Irrational Games, Take-Two Interactive zdecydowało, że chce kontynuować cykl z nową ekipą. Początkowo zaangażowano do tego firmę Certain Affinity, znaną z pomagania przy różnych odsłonach marek Halo oraz Call of Duty. Doświadczony scenarzysta Corey May został wtedy zatrudniony do opracowania fabuły.

Prace nad tym wcieleniem BioShocka 4 trwały dwa lata. Take-Two chciało jednak większej kontroli nad projektem i zaczęło negocjacje w sprawie przejęcia Certain Affinity. Gdy te rozmowy spaliły na panewce, wydawca zdecydował, że założy własne studio nazwane Cloud Imperium, które zajmie się tym projektem. W 2017 roku rozpoczęto werbowanie pracowników do tego zespołu – był wśród nich Corey May oraz szereg weteranów serii BioShock.

Równoległe budowanie wielkiego studia i czwartej części cyklu okazało się trudne. Po dłuższym czasie autorom udało się przygotować demo, pokazujące podstawowe założenia rozgrywki. Robiło ono dobre wrażenie pod względem gameplaya. Problem tkwił w tym, że opracowano je na silniku Unreal Engine 4.0, który był już wtedy mocno przestarzały. Podjęto więc decyzję o przesiadce na UE 5.0, co wymusiło przerobienie wielu elementów i mocno wydłużyło cykl produkcyjny.

Przez kolejne lata projekt był trapiony wieloma kłopotami, wynikającymi m.in. z braku jasnej wizji gry. Mimo to w zeszłym roku zwiększono mocno liczebność Cloud Imperium, co jednak tylko przysporzyło kolejnych problemów. Ostatecznie szereg kluczowych deweloperów, w tym Corey May, zdecydowało się opuścić zespół. Nic zatem dziwnego, że Take-Two ostatecznie postanowiło mocno odchudzić studio i zatrudnić weterana Blizzarda. Rod Fergusson cieszy się dużym zaufaniem Take-Two, bo ma opinię specjalisty w dociąganiu trudnych projektów do mety. To on zresztą dołączył w połowie 2012 roku do Irrational Games, aby zrobić dokładnie to samo przy grze BioShock Infinite, którą trapiły wtedy duże problemy. Wydawca ma więc nadzieję, że teraz uda mu się powtórzyć ten wyczyn.

Wybrane dla Ciebie

Tarnów: 15. lat galerii Gemini Park. Jak powstawała?
Tarnów: 15. lat galerii Gemini Park. Jak powstawała?
Strzelno: W ogniu stanął budynek wielorodzinny. W akcji 30 strażaków
Strzelno: W ogniu stanął budynek wielorodzinny. W akcji 30 strażaków
Strzelno: Pożar. W ogniu stanął budynek wielorodzinny na ul. Kasztanowej. W akcji 30 strażaków z powiatu puckiego
Strzelno: Pożar. W ogniu stanął budynek wielorodzinny na ul. Kasztanowej. W akcji 30 strażaków z powiatu puckiego
"Przynajmniej jest za darmo". W Assassin's Creed: Shadows możesz zdobyć strój Ezio, ale zajmie ci to prawie miesiąc
"Przynajmniej jest za darmo". W Assassin's Creed: Shadows możesz zdobyć strój Ezio, ale zajmie ci to prawie miesiąc
Punkt Polaka w "strzelaninie" Vitkovic
Punkt Polaka w "strzelaninie" Vitkovic
Wielka zmiana w Spotify. Za darmo możesz posłuchać dowolnego utworu
Wielka zmiana w Spotify. Za darmo możesz posłuchać dowolnego utworu
Czołówka citroena i volkswagena. Cztery osoby ranne, w tym 4-miesięczne dziecko
Czołówka citroena i volkswagena. Cztery osoby ranne, w tym 4-miesięczne dziecko
Mazowieckie: Pijany kierowca na S8 chciał jechać pod prąd
Mazowieckie: Pijany kierowca na S8 chciał jechać pod prąd
Często zakładasz nogę na nogę? Flebolog ujawnia, co grozi twoim żyłom
Często zakładasz nogę na nogę? Flebolog ujawnia, co grozi twoim żyłom
Zielona Góra: Forum Kształcenia Zawodowego. Brakuje fachowców
Zielona Góra: Forum Kształcenia Zawodowego. Brakuje fachowców
Muriel Gardiner. Lekarka, która uratowała wielu Żydów
Muriel Gardiner. Lekarka, która uratowała wielu Żydów
Nowoczesne technologie w autach. Jak zmienia się doświadczenie kierowcy w samochodach nowej generacji?
Nowoczesne technologie w autach. Jak zmienia się doświadczenie kierowcy w samochodach nowej generacji?