Remont w stylu „zrób to sam”? Te 5 pułapek może zrujnować twój plan
W tym artykule:
Nawet zakładając, że planujesz „tylko” odświeżenie mieszkania, a nie gruntowny remont, trzeba się do niego dobrze przygotować. To, co w popularnych programach telewizyjnych, czy w mediach społecznościowych, wygląda na szybkie, łatwe i przyjemne, w rzeczywistości może okazać się nieco większym wyzwaniem. Dlatego nawet niewielki remont trzeba dobrze zaplanować.
Pułapka nr 1 to brak planu i budżetu
Decyzje o wakacyjnym remoncie niekiedy są planowane, ale czasem zapadają spontanicznie, lub po długim dojrzewaniu do nich, nagle stwierdzasz, że dłużej nie wytrzymasz w obecnym wystroju. Bez względu na sposób podjęcia decyzji, zacznij od planu. Zastanów się nad stylem, kolorami i tym, co chcesz zmienić.
Druga podstawowa rzecz to budżet, jaki możesz przeznaczyć na odświeżenie mieszkania. Oblicz go, a potem dodaj co najmniej 10 proc. na nieprzewidziane wydatki. Pamiętaj, że będzie trzeba kupić nie tylko podstawowe materiały i sprzęty, ale także akcesoria dodatkowe, od folii i taśmy malarskiej, po niektóre narzędzia, jeśli nie majsterkujesz na co dzień (wiele narzędzi można też wypożyczyć).
Zrób listę zakupów i sprawdź, co rzeczywiście jest dostępne w jakim terminie, bo być może na niektóre potrzebne rzeczy będzie trzeba zaczekać.
Pułapka nr 2. Wygląda na łatwe. Obejrzę filmik i zrobię
Zastanów się, które prace naprawdę możesz wykonać samodzielnie. Choć do większości znajdziesz mnóstwo instrukcji czy filmików, do niektórych potrzeba doświadczenia. Są też takie, do których wykonania potrzebne są uprawnienia lub większa praktyka. Dotyczy to przede wszystkim prac instalacyjnych. Nie ucz się też np. kładzenia płytek na „żywym organizmie” własnych ścian czy podłóg – to również ten poziom remontu, do którego lepiej wziąć fachowca. Tak samo jest z tynkowaniem, czy wymianą okien i drzwi.
Pamiętaj jednak, że na ekipę remontową trzeba czekać – od kilku tygodni do kilku miesięcy. Jeśli więc remont wymyka się odświeżeniu w zakresie „zrób to sam”, zaplanuj go z dużym wyprzedzeniem.
Natomiast bez większego problemu pomalujesz ściany, położysz tapety, a z pewnym doświadczeniem w majsterkowaniu można też położyć panele podłogowe czy płytki winylowe.
Pułapka nr 3. To się zrobi w weekend
Jeśli okaże się, że remont rzeczywiście możesz zrobić samodzielnie, zaplanuj na niego czas. Choć w wielu poradach jest mowa o „weekendowej metamorfozie”, nie bierz tego dosłownie. Planując remont, musisz uwzględnić czas na:
- przygotowanie do niego, czyli usunięcie mebli i elementów wystroju (wcześniej przygotuj na nie miejsce)
- zabezpieczenie powierzchni i detali (im lepiej to zrobisz, tym będzie mniej sprzątania po remoncie)
- właściwe prace
- sprzątanie.
Przy samych pracach musisz wziąć pod uwagę dwie rzeczy:
- wymagania materiałów – w wielu przypadkach trzeba czekać na odpowiednie wyschnięcie kleju czy farby i przerwy techniczne są konieczne;
- zmęczenie – prace remontowe to praca fizyczna. Nie spodziewaj się, że przez cały czas będziesz tak samo wydajny, bo zwyczajnie pojawi się zmęczenie, które spowolni prace.
Na wakacyjny remont raczej przeznacz urlop niż weekend.
Pułapka nr 4. Lekceważenie bezpieczeństwa i komfortu pracy
Przy pracach remontowych, nawet na niewielką skalę, nietrudno o wypadek. Dlatego, zamiast budować piramidę ze stołu i krzeseł, zainwestuj w porządną drabinę. Nie używaj uszkodzonych lub podniszczonych narzędzi, bo nawet jeśli dany sprzęt w kiepskim stanie nie stwarza zagrożenia, to wydłuży czas pracy i spotęguje zmęczenie. Pamiętaj również o zapewnieniu sobie dobrego oświetlenia.
Zadbaj o odpowiednie ubranie (wygodne i mogące ulec zniszczeniu), solidniejsze obuwie i okulary ochronne, przydają się też rękawiczki oraz nakrycie głowy chroniące przed farbą i pyłem.
Dbaj też o porządek – raz, że nie będziesz tracił czasu na szukanie potrzebnych rzeczy, dwa, że nie będziesz się potykać o różne akcesoria, co stwarza ryzyko i dla ciebie, i otoczenia (niewiele rzeczy się tak rozlewa jak farba z kopniętej przypadkiem puszki).
Pułapka nr 5. Uważaj na kolejność prac
Bardzo ważną rzeczą jest też kolejność prac, tak, żeby nie niszczyć tego, co już zostało zrobione.
Jeśli planujesz większy remont, z wymianą instalacji, to prace będzie trzeba zacząć od tego, a właściwie kucia ścian. Również na początku harmonogramu powinna się znaleźć wymiana okien. Następnie może się odbyć wykonanie wylewek na podłogach oraz tynkowanie ścian – to jednak radykalna wersja gruntownego remontu, którą trzeba rozpisać na kilka tygodni, bo tyle schną wylewki.
Natomiast w przypadku mniejszych, „odświeżających” remontów właściwa kolejność to:
- przygotowanie ścian do malowania lub tapetowania (usunięcie starych powłok, wyrównanie ubytków, gruntowanie)
- malowanie ścian i sufitów, tapetowanie
- układanie paneli (po wcześniejszym przygotowaniu powierzchni), płytek winylowych, czy wykładzin przeznaczonych do samodzielnego montażu
- montaż włączników, gniazdek, wieszanie lamp, karniszy itp. elementów.
Uniknij tych pułapek i ciesz się pięknie odświeżonym mieszkaniem.