Orla Perć Tatr Zachodnich, czyli Rohacze. Wakacyjna wyprawa nie dla początkujących

Szlak biegnący przez Rohacze – Ostry i Płaczliwy – nie bez powodu nazywany jest Orlą Percią Tatr Zachodnich. Słowacka trasa nie jest aż tak wymagająca, jak wyprawa słynnym szlakiem Tatr Wysokich, ale z pewnością nie nadaje się dla początkujących turystów. By pokonać Rohacze, potrzebne jest minimum doświadczenia, silne ręce, które zapewnią nam pewny chwyt i duża odporność na ekspozycję. To świetna propozycja dla wszystkich osób, które chcą spróbować czegoś więcej niż Giewont.

Widok na RohaczeWidok na Rohacze
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Marta
Paweł Kurczonek

Rohacze – jak dojechać?

Strzeliste wierzchołki można zdobyć idąc z kilku różnych stron. Wędrówkę można rozpocząć na przykład z Doliny Chochołowskiej, co może być ciekawym pomysłem dla osób wybierających się na wakacje do Zakopanego. Kolejne szlaki wychodzą z okolic miejscowości Końska na Słowacji. My wybraliśmy trzecią opcję – dojazd do parkingu w Dolinie Rohackiej. Gdy Waszym oczom ukażą się szyldy i kierunkowskazy „Chata Zverovka” to znaczy, że jesteście we właściwym miejscu. By dojechać do parkingu ze Śląska najlepiej kierować się na przejście graniczne w Korbielowie. Następnie na Namestovo i Zuberec – tu szukamy odbicia do doliny. Jeżeli nie chcemy zostawać na noc na Słowacji, warto wyjechać wcześnie rano. Podróż samochodem z Katowic zajmie w jedną stronę ponad. 3 godz.

Rohacze – trasa dla doświadczonych turystów

Choć Rohacze znajdują się w pobliżu opisywanej we wcześniejszym artykule Jakubiny, szlaków wiodących przez te góry nie można ze sobą porównywać. W momencie gdy przejście przez Jakubinę pozbawione jest jakichkolwiek trudności, wyprawa na Rohacze wymaga wprawy i obycia. Choć na pierwszych metrach nic nie zwiastuje późniejszych trudności.

Szlak wiedzie od parkingu asfaltową drogą i prowadzi do schroniska położonego u podnóża gór. Tatliakova Chata to na tej trasie ostatni moment na ewentualne uzupełnienie zapasów. Więcej schronisk po drodze nie będzie. Stąd wybieramy zielony szlak prowadzący na Przełęcz Zabrat. Dalej kierujemy się na Wołowiec, z którego cel naszej wycieczki widać jak na dłoni. Szlak na Wołowcu rozgałęzia się, nas interesuje odbicie w prawo. Wąskim grzbietem zbliżamy się do Ostrego Rohacza. Tu zaczyna się wyzwanie – łańcuchy i półki skalne, na które trzeba się podciągnąć na rękach. Na wąskiej ścieżce każdy krok musi być przemyślany. Osoby krzyczące „Ja w dół patrzę!”, wzorem osła z popularnego filmu animowanego, zdecydowanie nie powinny iść na Rohacze. Trasa wymaga odporności na ekspozycję i doświadczenia. A nawet dla bardziej obytych turystów może być wyzwaniem.

Nie bez powodu drugi ze szczytów nazwano Płaczliwym. Na tym etapie trasy zmęczenie nasila się nieubłaganie, a nogi zaczynają boleć od intensywnego wysiłku. Jednak piękna panorama roztaczająca się we wszystkich kierunkach jest tego wysiłku warta. Przy dobrej pogodzie widać stąd nawet odległe Tatry Wysokie.

Był płacz, jest i smutek. Zostawiając za sobą Rohacz Płaczliwy, schodzimy na Smutną Przełęcz. Skąd wzięła się nazwa? Być może chodzi o to, że na tym etapie marszu zaczyna nas ogarniać żal, że najciekawsze fragmenty mamy już za sobą. A może nazwa wzięła się z czegoś zupełnie innego. Tak czy inaczej, z przełęczy wracamy niebieskim szlakiem do Tatliakovej Chaty i pozostaje nam tylko pokonanie krótkiego odcinka do parkingu.

Co zabrać na szlak przez Rohacze?

Opisana trasa nie należy do najdłuższych. Według mapy wyjście i powrót do parkingu powinno zająć nieco ponad 6 godzin. Plus postoje, rzecz jasna. Nie oznacza to, że przejście przez Rohacze nie wymaga odpowiedniego przygotowania. Na liście rzeczy, które obowiązkowo należy ze sobą zabrać powinny znaleźć się:

  • woda i jedzenie – co prawda Tatliakovą Chatę miniemy dwukrotnie, ale w górach zawsze najlepiej liczyć na siebie
  • ciepłe ciuchy – temperatury w Tatrach potrafią zaskoczyć, lepiej być przygotowanym trochę na wyrost, zwłaszcza, jeżeli przyjdzie nam schodzić po zmierzchu
  • kurtka przeciwdeszczowa
  • odpowiednie buty – trampki odpadają, obuwie górskie powinno sięgać za kostkę i mieć podeszwę z grubym bieżnikiem
  • lampy-czołówki – żadnego świecenia telefonem! W górach ręce powinny być wolne
  • ubezpieczenie

Przyzwyczajeni do bezpłatnej służby ratunkowej w polskich górach (której niestety zdarza się nadużywać) zapominamy, że na Słowacji sytuacja wygląda inaczej. Dlatego, jadąc do naszych południowych sąsiadów, pamiętajmy o tym, by wykupić ubezpieczenie, które pokryje ewentualne koszty transportu i leczenia w sytuacji kryzysowej za granicą.

Wybrane dla Ciebie

Gorzów: Nowy rozkład jazdy. Pięć par pociągów Intercity do Poznania
Gorzów: Nowy rozkład jazdy. Pięć par pociągów Intercity do Poznania
Warszawa: Zabójstwo przy Dworcu Centralnym. 41-latek zatrzymany
Warszawa: Zabójstwo przy Dworcu Centralnym. 41-latek zatrzymany
Warszawa: Zderzenie łosia z pociągiem w Wawrze. Zwierzę nie przeżyło
Warszawa: Zderzenie łosia z pociągiem w Wawrze. Zwierzę nie przeżyło
Wrocław: Zbliża się Wrocławski Festiwal Krasnoludków
Wrocław: Zbliża się Wrocławski Festiwal Krasnoludków
Brilliant Lady rozpoczął rejsy. Nowy wycieczkowiec, nowe kierunki
Brilliant Lady rozpoczął rejsy. Nowy wycieczkowiec, nowe kierunki
Osówiec: BMW pędziło ścieżką rowerową. 21-latek usłyszał zarzuty
Osówiec: BMW pędziło ścieżką rowerową. 21-latek usłyszał zarzuty
Zielona Góra: Varius Manx i Kasia Stankiewicz na winobraniowej scenie... Publiczność w strugach deszczu
Zielona Góra: Varius Manx i Kasia Stankiewicz na winobraniowej scenie... Publiczność w strugach deszczu
Warszawa: Tragiczny wypadek w metrze. Nie żyje kobieta
Warszawa: Tragiczny wypadek w metrze. Nie żyje kobieta
Ciecierzyca i czarna fasola. Niedoceniane produkty dobre dla zdrowia
Ciecierzyca i czarna fasola. Niedoceniane produkty dobre dla zdrowia
Jawiszowice: Kierowca po amfetaminie nie zauważył braku opony
Jawiszowice: Kierowca po amfetaminie nie zauważył braku opony
Bydgoszcz: Kierowca audi rażąco złamał przepisy
Bydgoszcz: Kierowca audi rażąco złamał przepisy
Powiat chojnicki: Dwie dziewczynki ranne w wypadku hulajnogi. Zabrał je śmigłowiec ratunkowy!
Powiat chojnicki: Dwie dziewczynki ranne w wypadku hulajnogi. Zabrał je śmigłowiec ratunkowy!