Wyszło słońce, pojawiła się kolejka do Doliny Chochołowskiej w Tatrach. Jedzie tam sporo rowerzystów
Choć pogoda w ten weekend nie do końca stabilna, prognozy mówią o przelotnym deszczu, a nawet o burzach, gdy po porannym deszczu pojawiło się słońce, wielu turystów postanowiło wykorzystać dzień. Ruszyli w góry. Już przed południem długa kolejka zrobiła się u wylotu Doliny Kościeliskiej. Co ciekawe, sporo oczekujących to rowerzyści. Dolina Chochołowska bowiem to rejon, gdzie można wjeżdżać na dwóch kółkach.
- To super miejsce na wypad na rowerach. Nie jeździmy jakoś wyczynowo, ale lubimy się tak poruszać. Tutaj na początku jest asfaltowa droga, potem nieco trudniejsza kamienista. Ale da radę. Dolina jest piękna, i dzień na rowerową wycieczką idealny. Bo nie jest za gorąco. W plecakach mamy peleryny na wypadek deszczu. Damy radę - mówi rodzina z Wielkopolski, która w sobotę ruszyła na dwóch kółkach do Chochołowskiej.
Wędrują także całe rodziny, a niektóre ze swoimi czworonogami. Na szlak przez Chochołowską można bowiem zabrać psa.
Według prognoz pogoda w sobotę może być kapryśna. IMGW przewiduje: W dzień zachmurzenie umiarkowane i duże. Przelotne opady deszczu, po południu miejscami burze. Suma opadów miejscami do 30 mm. Temperatura maksymalna około 19°C, wysoko w Beskidach od 14°C do 18°C, na szczytach Tatr około 11°C. Wiatr słaby, zmienny. Wysoko w górach wiatr początkowo umiarkowany i dość silny, porywisty, południowy, później słaby i umiarkowany południowo-zachodni. W czasie burz porywy wiatru do 70 km/h.
Dolina Chochołowska to najdłuższa dolina w Tatrach Zachodnich po polskiej stronie. Ma ok. 10 km długości. Znajduje się tam schronisko turystyczne. Wiosną przyciąga krokusami. Według przyrodników na Polanie Chochołowskiej kwitnąć może tam kilka milionów tych kwiatów.