Warszawa: Sprawdzamy skwerek na Ursynowie za 170 tys. złotych. Gdzie ta zieleń?
Warszawa na początku marca bulwersowała się ursynowskim skwerkiem za 170 tys. zł na skrzyżowaniu ul. Dereniowej i ul. Ghandi. Urzędnicy obiecywali, że się zazieleni. Minęły dwa miesiące – "wyspy” nadal wyglądają tak samo. Gdzie ta obiecana zieleń?
Na początku marca Ursynów miał dostać nowe, zielone przestrzenie. Projekt "Zielone skwery Ursynowa” zakładał odbetonowanie tego fragmentu miasta i więcej roślinności. Dziś mamy sezon wiosenny w pełni, a zieleń i kwiaty obrastają całą dzielnicę z jednym wyjątkiem… skwerek wciąż przypomina pustynię z ledwo zipiącymi krzewami.
Po dwóch miesiącach od realizacji inwestycji efekt jest daleki od oczekiwań. Zamiast bujnej zieleni – nieliczne, słabe krzewy na tzw. wyspach, które wyglądają, jakby walczyły o przetrwanie. Mieszkańcy są rozczarowani, a pomysłodawcy projektu otwarcie przyznawali, że efekt nie spełnia ich oczekiwań.
- Przechodzę codziennie obok i z żałością patrzę na tę dziurę pośrodku chodnika. Na co komu to było? – pyta rozżalona ursynowianka.- Psy i ludzie chodzą po tym, to nic dziwnego, że tu nic nie chce rosnąć. Lepsze to niż nic, ale dalej wygląda to słabo - dodaje inny mieszkaniec.
Chcieliśmy odbetonować jak najwięcej przestrzeni i posadzić drzewa oraz krzewy. Niestety, w tym przypadku wyszło inaczej. Urzędnicy mogli wskazać większą powierzchnię pod zieleń.
Projekt zakładał odbetonowanie 375 m² za ponad 300 tys. złotych, ale ostatecznie prace przeprowadzono na blisko dziesięciokrotnie mniejszym obszarze i za o połowę niższą cenę. Rzeczniczka Zarządu Zieleni wyjaśnia, że koszt obejmował nie tylko usunięcie płyt, ale też:
- Wywóz gruzu,
- dowóz ziemi,
- sadzenie roślin
- i uzyskanie pozwoleń.
Dodatkowo urzędnicy tłumaczą, że musieli zachować ciągi piesze i widoczność na przejściach, dlatego "zieleń” pojawiła się tylko w narożnikach skrzyżowania.
Mimo zapewnień o "odbetonowaniu” Ursynowa efekt jest daleki od oczekiwań. Mieszkańcy zastanawiają się, czy ich głos w budżecie obywatelskim rzeczywiście ma znaczenie. Czy kolejne projekty będą lepiej realizowane? Na razie ten skwerek pozostaje symbolem niewykorzystanej szansy.