20 laboratoriów pod zielonym dachem. Ruszyła wielka inwestycja Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Tak będzie wyglądało Centrum Chemii
W tym artykule:
W poniedziałek na terenie parkingu przy rektoracie wbito symboliczną pierwszą łopatę pod inwestycję. Aby centrum mogło powstać, z kampusu zniknie budynek dawnego basenu, od dawna nieczynnego z powodu szkód górniczych – oraz uczelnianego wydawnictwa.
20 laboratoriów pod zielonym dachem, z miejscem na gniazda jerzyków
W supernowoczesnym centrum ma się znaleźć 20 laboratoriów, pracownie komputerowe, przestrzenie badawczo-dydaktyczne, wszystko pokryte zielonym, dostępnym także dla mieszkańców dachem, na którym architekci przewidzieli miejsca na gniazda jerzyków.
- Zależało nam, by budynek służył nie tylko chemikom i naukowcom, ale żeby był też ładny. Na dachu będzie zielono, będzie można tam wyjść, spędzić miło czas pośród zieleni, spojrzeć na perspektywę Katowic - zapowiada rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach prof. Ryszard Koziołek.
Budowa Centrum jest także elementem szerszej koncepcji Zielonej Strefy Nauki oraz Sieciowego Centrum Nauki, których celem jest rozwój akademickich inicjatyw naukowych przyczyniających się do poprawy jakości życia mieszkańców oraz wspierających rozwój gospodarki regionu.
Strategiczny projekt dla uczelni, miasta, metropolii i regionu
- To projekt strategiczny dla rozwoju województwa śląskiego - niezwykle ważny, niezwykle potrzebny, kluczowy i taki, który właśnie wytyczy ścieżki naszego przyszłego rozwoju. W to miejsce nasi młodzi mieszkańcy, którzy może są jeszcze w szkole podstawowej, czy w przedszkolu, przyjdą kiedyś, bo będzie to atrakcyjne miejsce do nauki, do studiowania, a Śląsk dzięki takim inwestycjom staje się atrakcyjnym miejscem do życia, mieszkania i pracy – powiedział podczas poniedziałkowej uroczystości marszałek woj. śląskiego Wojciech Saługa.
- Pamiętam doskonale podobne wydarzenia, kiedy Uniwersytet Śląski stawiał Wydział Prawa i Administracji, potem realizowano wspólnie z Uniwersytetem Ekonomicznym Centrum Informacji Naukowej i Biblioteka Akademicką (CINiBA). Pamiętam też czas, kiedy Narodowy Bank Polski przekazywał uniwersytetowi ten okazały gmach, który dzisiaj świetnie służy uniwersytetowi, młodzieży, a przede wszystkim nauce. Dzisiejsza uroczystość to kolejny duży krok nie tylko w rozbudowie Uniwersytetu Śląskiego i tworzenia doskonałej bazy dydaktycznej, której cały czas nam brakuje, bo kadrę mamy na najwyższym poziomie od lat, ale ta inwestycja wpisuje się też w proces przebudowy śródmieścia Katowic - stolicy województwa śląskiego, stolicy Górnośląsko Zagłębiowskiej Metropolii – ocenił wiceprezydent Katowic Waldemar Bojarun.
- Ta inwestycja potwierdza, że Katowice i Uniwersytet Śląski to instytucje typowo metropolitalne i myślę, że te aspiracje potwierdzone są tą kolejną wyjątkową inwestycją. To inwestycja niezwykle ważna, ponieważ buduje pewne perspektywy i przyszłość naszego regionu niezwykle potrzebne, aby skutecznie walczyć z niekorzystnymi trendami demograficznymi. Bez współpracy i zaangażowania w głównej mierze Urzędu Marszałkowskiego, ale również bez wsparcia miasta Katowice i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii takie inwestycje nie mogłyby być realizowane - podkreślił wiceprzewodniczący zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii Maciej Biskupski.
Uniwersytet Śląski od lat czekał na tę inwestycję
- Nauki eksperymentalne są drogie i wymagające. Wymagają nowych technologii, specjalistycznych laboratoriów, myśmy tego nie mieli lata całe przez lata całe. Inne ośrodki akademickie, jak Kraków, Poznań, Warszawa czy Gdańsk poszybowały nam daleko, a my z zazdrością patrzyliśmy, jak się rozwijają. Oto przychodzi moment, kiedy zaczynamy doganiać ich i to, co się w światowej nauce dzieje - powiedział podczas uroczystości rektor Koziołek.
Dodał, że plany inwestycji sięgają jeszcze XX w., zabiegało o nią wielu przedstawicieli nauk chemicznych, rektorów i prorektorów, odpowiedzialnych za rozwój Uniwersytetu Śląskiego.
- Wreszcie przyszedł ten moment, kiedy ta inwestycja stała się priorytetem w polityce finansowej, w polityce inwestycyjnej Urzędu Marszałkowskiego. Składam tu ogromne, serdeczne podziękowania panu marszałkowi i całej jego ekipie, która współpracowała z naszymi ludźmi, przygotowując ten wniosek. Staranie się o środki europejskie na inwestycje akademickie na tym etapie było niesłychanie trudne, ponieważ okres finansowaniu tego typu budów się skończył. Trzeba było znaleźć sposób, aby przekonać, że to nie sama uczelnia jest beneficjentem takiej inwestycji, ale że to będzie kluczowy instrument transformacji regionu - dodał.
Koszt budynku to blisko 320 mln zł, z czego ok. 240 mln zł to środki z Unii Europejskiej, pochodzące z Programu Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021–2027. Pozostałe zabezpiecza Uniwersytet Śląski. Wykonawcą inwestycji, która ma stanąć przy rektoracie pod koniec 2027 r., jest Grupa NDI.
Nad czym będą pracować naukowcy w nowym gmachu?
W nowym budynku Śląskiego Interdyscyplinarnego Centrum Chemii planowane jest utworzenie ponad 20 specjalistycznych laboratoriów i pracowni. Naukowcy i studenci będą się zajmować takimi dziedzinami, jak:
- projektowanie leków i nanofarmakologia,
- polimery i materiały funkcjonalne,
- materiały dla fotoniki i optoelektroniki,
- analityczne techniki spektroskopowe,
- chemia kwantowa i obliczeniowa,
- synteza materiałów dla energetyki,
- bioorganika, chemia krystaliczna,
- materiały luminescencyjne i spektroskopia laserowa.