Aleksandrów Łódzki: Tragedia. Pani na wakacjach, a psy w domu! Jeden zmarł z głodu, a drugi walczy o życie!
Funkcjonariusze zostali wezwani do mieszkania w bloku w Nakielnicy w gminie Aleksandrów Łódzki, bo zza drzwi wydobywał się okropny zapach. W środku znajdowały się dwa psy, niestety jeden w tak ciężkim stanie, że nie udało się go uratować.
O sprawie na swoim profilu w mediach społecznościowych poinformowali przedstawiciele organizacji SOS Zwierz Aleksandrów Łódzki, która prowadzi schronisko dla zwierząt. Jej przedstawiciele również zostali wezwani przez służby miejskie.
W mieszkaniu właścicielka (prawdopodobnie wyjechała na wakacje) zostawiła w zamkniętym mieszkaniu dwa psy. Jeden z nich, kilkumiesięczny szczeniak, choć potwornie wychudzony i osłabiony z głodu, żyje. Druga suczka niestety została znaleziona leżąca, nie udało się jej uratować.
W mieszkaniu panował potworny bałagan, brakowało wody i jedzenia dla czworonogów. Wszędzie widać było odchody. Widać, że właścicielki od dawna nie było w domu.
Szczeniak trafił pod opiekę SOS Zwierz i zaopiekowany. Trwa poszukiwanie właścicielki psów.
Po tym zdarzeniu Katarzyna Rezler, Pełnomocnik Burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego ds zwierząt napisała:
(...) Codziennie mam kontakt z ludźmi, którzy krzywdzą zwierzęta, a w tym wszystkim nie mamy żadnego oparcia w systemie. Jestem bezsilna wobec obojętności i niesprawiedliwości.Dziś żegnam bezimienną sunię, której nie zdążyłam pomóc. A patrząc w oczy przerażonego szczeniaka, obiecuję mu jedno – zrobię wszystko, żeby już nigdy nikt nie zrobił mu krzywdy.