AntyWartownicy nie odpuszczają. Jest petycja i oskarżenia o łamanie ciszy nocnej

Wartownia zmieniła lokalizację i formułę. Tegoroczna edycja – pod nazwą Wartownia Bulvary – odbywa się Bulwarze Zachodnim.  Imprezy, które trwają do późnych godzin nocnych przeniesiono do nisz pod estakadą, w przestrzeń po dawnym klubie Żywiec. Celem było jedno: ograniczyć hałas, który wcześniej budził kontrowersje. Na plaży nad Wartą ustawiono palmy, leżaki i strefę chillu. Kolorowe kontenery i światła tworzą klimat wakacyjnego relaksu.

To co dzieje się na Bulwarze Zachodnim można podglądać dzięki naszej kamerze, która jest zainstalowana na budynku Wildomu i pokazuje piękny widok na bulwar i rzekę Wartę. Jak sprawdziliśmy – przez dwa weekendy nie słychać było żadnej dudniącej muzyki. Głośniej bywało, gdy na bulwarze gromadziła się młodzież puszczająca muzykę z aut.

Mimo to przeciwnicy Wartowni wracają do gry. Tym razem z petycją.

Petycja trafiła na biurko prezydenta Jacka Wójcickiego. Jej treść jest ostra i bezpośrednia. Autorzy oskarżają prezydenta o ignorowanie wyroku sądu, który wcześniej miał ukarać organizatora Wartowni grzywną za zakłócanie ciszy nocnej.

„Jeśli już tak bardzo Pan chce przypodobać się młodzieży, to proponuję, niech Pan przeniesie Wartownię blisko swojego domu” – piszą mieszkańcy. Ich zdaniem zmiana lokalizacji z jednego brzegu Warty na drugi niczego nie zmienia, bo hałas wciąż ma być problemem.

W petycji czytamy, że Wartownia działa w centrum miasta, gdzie dźwięk niesie się jeszcze bardziej. Mieszkańcy przypominają, że cisza nocna obowiązuje wszystkich – także miasto i organizatorów wydarzeń. Zwracają uwagę, że decyzja o wznowieniu działalności zapadła bez pytania mieszkańców o zdanie, chociażby w formie referendum.

Dokument podpisało 16 osób. To niewielka liczba jak na całą społeczność, ale głos tej grupy jest donośny.

„Nie może Pan swoją decyzją terroryzować nadal mieszkańców miasta hałasem nocnym” – czytamy w piśmie. Mieszkańcy żądają natychmiastowego rozwiązania sprawy i zapowiadają, że jeśli tak się nie stanie, temat będzie miał ciąg dalszy.

Wartownia wzbudza emocje – zarówno pozytywne, jak i negatywne. Dla wielu to ulubione miejsce na lato, dla innych – źródło problemów z hałasem w nocy.

Czekamy na odpowiedź władz Gorzowa. Czy prezydent odpowie osobiście, jak żądają mieszkańcy? Sprawa jest otwarta – a sezon letni dopiero się rozkręca.