Augustów: Kultowe Pływanie na Byle Czym już w najbliższą niedzielę
To nie tylko konkurs, ale prawdziwy festiwal ludzkiej pomysłowości, kreatywności i poczucia humoru. Od blisko trzech dekad Polskie Radio Białystok, organizator imprezy, zachęca śmiałków, by spróbowali swoich sił na wodzie, budując pływające konstrukcje z najbardziej nieoczywistych materiałów.
Co ma pływać - nie utonie
Pomysł narodził się z inspiracji podobnymi wydarzeniami w Szkocji, USA czy Francji, ale to właśnie Augustów nadał mu unikalny charakter.
- Z biegiem lat impreza się rozwija, a uczestnicy nieustannie zaskakują nas nowymi pomysłami - mówi Marek Gąsiorowski, dziennikarz Polskiego Radia Białystok i współtwórca wydarzenia. - Swój udział w tegorocznym Pływaniu na Byle Czym zgłosiło 20 ekip. Uczestnicy reprezentują sześć województw - podlaskie, wielkopolskie, śląskie, opolskie, kujawsko pomorskie i dolnośląskie - dodaje.
Pływanie na Byle Czym każdego roku ściąga do letniej stolicy województwa podlaskiego kreatywnych konstruktorów. A tych w Polsce nie brakuje! Podczas dotychczasowych edycji tej imprezy na augustowskiej rzece można było podziwiać całe rodziny oraz grupy przyjaciół, którzy wspólnie tworzyli "pływadła". W konkursie występowały też pojedyncze osoby, które chciały udowodnić, że to, co stworzyły, potrafi utrzymać się na wodzie.
Zawody rozgrywane są na rzece Netta wzdłuż bulwarów przy ulicy Rybackiej. Każdy uczestnik na swoim "pływadle" musi przepłynąć określoną odległość. Impreza nie ma charakteru wyścigu – chodzi przede wszystkim o pomysłowość, widowiskowość i ekologiczną świadomość. Dlatego konstrukcje oceniane są w dwóch głównych kategoriach: OPEN, gdzie liczy się przede wszystkim oryginalność formy, oraz EKO, promująca pojazdy wykonane z materiałów z recyklingu.
- W tym roku dwa przepotężne pływadła przyjadą do nas ze Śląska. To będzie Arka Chrobrego i pałac z rycerzami na pokładzie. Będzie jak zwykle trochę wątków filmowych, będą Indianie, piraci, ostatni pretorianin. Wśród uczestników jest 5 zwycięzców z poprzednich edycji i jest 7 debiutantów. Na liczniku Pływania na Byle czym mamy już około 750 ekip, które do tej pory zaprezentowały się w Augustowie - zdradza Gąsiorowski.
Do tej pory na rzece zaprezentowały się ogromne statki stylizowane na różne epoki, postacie z bajek, w tym w ostatnich latach świerszcz Filip z bajki Pszczółka Maja czy cała rodzina Shreka. Bezlitosnej "próbie wody" poddawane były "pływadła" w kształcie zwierząt czy takie, które na pokładzie miały osoby znane ze świata polityki i filmu. Po rzece pływał też m.in. ambulans, w którym prezentowano jak udzielić pierwszej pomocy. W Pływaniu na Byle Czym uczestników ogranicza jedynie wyobraźnia. Co roku przekonują oni jurorów i widzów, że kreatywność nie ma końca.
Pływanie na Byle Czym wizytówką Augustowa
Pływanie na Byle Czym stało się wizytówką turystyczną Augustowa i całego Podlasia – łącząc lokalną tradycję, humor, ekologię i sztukę. Dla wielu turystów to nie tylko widowisko, ale punkt obowiązkowy wakacyjnych planów. Na przestrzeni lat impreza ewoluuje, bo jak podkreślają organizatorzy, ludzie mają coraz ciekawsze i coraz bardziej odważne pomysły, a życie przynosi nowe inspiracje.
- Jedno jest niezmienne - atmosfera. Mamy nadzieję, że i w tym roku frekwencja nam dopisze. To bardzo cieszy, jak całe rodziny przyjeżdżają nad Nettę, bo chcą zobaczyć co w tym roku ludzie wymyślili. Każdego roku tysiące osób się z nami bawi - komentuje Gąsiorowski. - Różne sposoby pokonywania trasy przez naszych uczestników prowokują ludzi do śmiechu. Pamiętam kiedyś płynęła taka ekipa ekstremalna służba zdrowia, gdzie była sala operacyjna, w kącie siedziała gotowa do roboty kostucha i na żywo tę operację całą robili. To nogę obcięli wrzucili w publiczność, to jakieś flaki z brzucha wyciągnęli i też rzucili. Wszystkiemu przyświecało hasło "To i owo wycinamy kompleksowo". Oj wesoło było wtedy na publiczności. Była też ekipa, która poruszała się po wodzie kołem z łopatkami w środku i jak chomik biega w kółku, tak i oni to robili. To był bardzo heroiczny bój, bo jednak te 1600 metrów trzeba pokonać. I ten uczestnik płynął na prawdę długo i pod koniec, z 200 metrów przed metą opadł z sił. Ale publiczność mu kibicował przez całą drogę, brawka dostał niesamowite - wspomina dziennikarz.
Ekipa, która zwycięży, otrzyma 10 tys. zł. II miejsce zgarnie 7 tys. zł, a III - 5. Nagroda specjalna w kategorii EKO wynosi 5 tys. zł.
Pływanie na Byle Czym to nie tylko wydarzenia na rzece, ale także muzyczna uczta. W tym roku na augustowskich błoniach wystąpią The Boars, Kreha, VBS + Live Band, Zalia. 28. Mistrzostwa w Pływaniu na Byle Czym „Co Ma Pływać Nie Utonie” z Polskim Radiem Białystok, rozpoczną się 27 lipca o godzinie 15.
- Zapraszamy serdecznie w najbliższą niedzielę, Hotel Karmel, czynimy starania żeby pogoda dopisała, ale nawet jeśli będzie lekko kropić przybywajcie, bo w tym roku naprawdę cudowne pływadła są zapowiedziane. Takich jeszcze w Augustowie nie było. Gwarantowana dobra zabawa. Jak będziecie wracać do domu po naszej imprezie to będzie Wam nasi kochani widzowie o wiele weselej - zaprasza na wydarzenie Marek Gąsiorowski.