Będąc pod wpływem alkoholu doprowadził do śmiertelnego wypadku. Sąd postanowił zatrzymać go w areszcie
Będąc pod wpływem alkoholu doprowadził do wypadku ze skutkiem śmiertelnym – teraz najbliższe miesiące spędzi w areszcie, ale wolność stracić może na znacznie dłuższy czas.
Do wypadku doszło we wtorek, 6 maja, w Stęszewie, gdy – jak wynika ze wstępnych policyjnych ustaleń – kierowca samochodu osobowego włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa 20-letniemu motocykliście. W związku z odniesionymi obrażeniami, kierujący jednośladem poniósł śmierć na miejscu.
Pracujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość kierującego samochodem. Okazało się, że 34-latek ma niemal promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym znajdując się w stanie nietrzeźwości.
W piątek Sąd Okręgowy w Grodzisku Wielkopolskim przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt. Za zarzucany mu czyn grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.
autorka: A. Karczewska