WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Będzin: Kontrola drogowa. Kierowca śmiało przyznał, że palił marihuanę

Kontrole drogowe bywają zaskakujące. Zarówno dla policjantów, jak i kierowców. Nigdy nie wiadomo, czego się można w takiej sytuacji spodziewać. Niedawną kontrolę w Będzinie policjanci zapamiętają pewnie na długo. Wystarczyło, że mężczyzna otworzył drzwi samochodu i od razu było wiadomo, że coś jest nie tak.
Kontrola drogowa. Kierowca śmiało przyznał, że palił marihuanęKontrola drogowa. Kierowca śmiało przyznał, że palił marihuanę
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Monika Swiniarska 07photo
Piotr Sobierajski

Mężczyzna przyznał, że palił marihuanę

Policjanci ruchu drogowego z będzińskiej komendy w zatrzymali ostatnio do kontroli pojazd marki Opel, który miał uszkodzoną tylną lampę. Samochodem kierował 27-letni obywatel Kolumbii. Podczas kontroli mężczyzna wzbudził swoim zachowaniem podejrzenie mundurowych. Zachowywał się nerwowo.

Najpierw wykonane zostało badanie na zawartość alkoholu w organizmie, które wskazało wynik negatywny. W samochodzie unosił się jednak charakterystyczny zapach. Mężczyzna powiadomił mundurowych, że rano palił marihuanę.

Boli od samego patrzenia. Rower aż wyrzuciło w powietrze

- Dlatego istniało podejrzenie, że kierowca może prowadzić pod wpływem środków odurzających. Wykonaliśmy badanie narkotesterem z wynikiem pozytywnym. W pojeździe znaleźliśmy lufkę z nabitym suszem - przekazują będzińscy policjanci.

Mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań toksykologicznych. Kierujący nie posiadał swojego kolumbijskiego prawa jazdy, jednak posługiwał się międzynarodowym dokumentem prawa jazdy, które okazało się fałszywe. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

Samochód nie nadawał się do jazdy

Ponadto okazało się, że prowadzony przez 27-latka samochód nie posiada ważnych badań technicznych jak również obowiązkowego ubezpieczenia. Kiedy wynik krwi potwierdzi, że w jego organizmie znajdowały się narkotyki, kierujący będzie odpowiadał za dwa przestępstwa. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Wybrane dla Ciebie
Spółka PEJ bada grunty pod budowę elektrowni. Wytnie 300 ha lasu
Spółka PEJ bada grunty pod budowę elektrowni. Wytnie 300 ha lasu
Malbork: MZK liczy pasażerów, by sprawdzić, ilu jest spoza miasta
Malbork: MZK liczy pasażerów, by sprawdzić, ilu jest spoza miasta
Używane, ale niemal nowe. Coraz więcej Polaków wybiera auta do trzech lat i płaci za nie mniej
Używane, ale niemal nowe. Coraz więcej Polaków wybiera auta do trzech lat i płaci za nie mniej
Łekno: Wspólne wspomnienia i zaduma nad tymi którzy odeszli - koncert zaduszkowy
Łekno: Wspólne wspomnienia i zaduma nad tymi którzy odeszli - koncert zaduszkowy
Warszawa: Wypadek na Mokotowie. Zablokowana ulica po zderzeniu trzech aut
Warszawa: Wypadek na Mokotowie. Zablokowana ulica po zderzeniu trzech aut
Radomyśl Wielki: III Radomyskie Zaduszki Jazzowe przyciągnęły stu widzów
Radomyśl Wielki: III Radomyskie Zaduszki Jazzowe przyciągnęły stu widzów
Tarnobrzeg :Pociągiem przez jakiś czas nie pojedziemy
Tarnobrzeg :Pociągiem przez jakiś czas nie pojedziemy
Zduńska Wola: Tysiące światełek i kwiaty zdobią groby
Zduńska Wola: Tysiące światełek i kwiaty zdobią groby
W Szwecji śmierć "na papierze" dotyka kilkadziesiąt osób rocznie
W Szwecji śmierć "na papierze" dotyka kilkadziesiąt osób rocznie
Aleksandrów Kujawski: Cmentarze 2025 po zmroku - magia światła i wspomnień
Aleksandrów Kujawski: Cmentarze 2025 po zmroku - magia światła i wspomnień
Kielce: Zaduszki Chopinowskie w Pałacyku Zielińskiego. Muzyka Chopina i wspomnienia o artystach. Zagrał Mateusz Marzec
Kielce: Zaduszki Chopinowskie w Pałacyku Zielińskiego. Muzyka Chopina i wspomnienia o artystach. Zagrał Mateusz Marzec
STS Sanok nie miał argumentów w pojedynku z GKS-em Katowice
STS Sanok nie miał argumentów w pojedynku z GKS-em Katowice