Bełchatów: Żołnierze 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej złożyli przysięgę
W Kleszczowie (powiat bełchatowski) przysięgę złożyli w sobotę żołnierze 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej. W szeregach znaleźli się mieszkańcy z całego województwa.
Przysięga wojskowa w Kleszczowie. Przysięgali Terytorialsi
Takiego wydarzenia jeszcze w Kleszczowie nie było. W sobotę rano, 18 października, okolice kompleksu Solpark Kleszczów zapełniły się żołnierzami, wojskowymi samochodami i sprzętem. Tego dnia zorganizowano tam bowiem przysięgę żołnierzy 9 Łódzkiej Brygady Obrony Terytorialnej.
W tej ważnej dla Terytorialsów chwili towarzyszyli im m.in. przełożeni, przyjaciele i rodziny, a goście przyjechali na przysięgę z różnych zakątków województwa łódzkiego. Żołnierze pochodzą bowiem z różnych miejscowości w Łódzkiem.
Oczywiście nieodłącznym elementem wydarzenia było uroczyste wciągnięcie flagi na maszt, odśpiewanie hymnu państwowego. Żołnierze złożyli uroczystą przysięgę na sztandar, gratulacje i życzenia złożyli im przełożenie i przedstawiciele samorządu gminy Kleszczów.
Podczas uroczystości uhonorowano także żołnierzy, którzy wyróżnili się podczas szkolenia, a przełożenie złożyli także gratulacje ich rodzinom.
Wyróżnieni żołnierze szkolenia podstawowego:
- szer. Artur Kowalczyk
- szer. Filip Skowronek
- szer. Mateusz Filipek
- szer. Monika Wróblewska
Wyróżnienie żołnierze szkolenia wyrównawczego:
- st. sierż. Krzysztof Tondel
- sierż. Łukasz Podczaski
Uroczystość uświetniła orkiestra wojskowa, zgromadzeni obejrzeli też defiladę wojskową.
A później przyszedł czas na przywitania żołnierzy z rodzinami i bliskimi. Uściskom, gratulacjom i życzeniom nie było końca. Na miejscu częstowano też m.in. wojskową grochówką oraz przysmakami przygotowanymi przez koła gospodyń wiejskich w Kleszczowie, Łuszczanowicach. Można też było obejrzeć sprzęt przygotowany przez żołnierzy i strażaków ochotników.
Dziś w Kleszczowie przysięgę złożyło w sumie 33 żołnierzy. Wcześniej przeszli 16 dniowe szkolenie podstawowe na poligonie Centrum Szkolenia Wojsk Rakietowych i Artylerii im. gen. Józefa Bema w Toruniu. Obejmuje ono m.in. elementy strzelectwa, taktyki, przetrwania, pierwszej pomocy, rozbudowy inżynieryjnej. Po przysiędze i spotkaniu z rodzinami pojechali do jednostki w Łasku.
Przysięga wojskowa w Kleszczowie odbyła się po raz pierwszy. Kiedyś takie wydarzenia odbywały się tylko w większych miastach i miejscowościach w których znajdują się jednostki wojskowe.
Teraz takie uroczystości odbywają się w różnych miejscowościach. Wojsko chce w ten sposób zachęcić mieszkańców, by wstępować w szeregi.
Kleszczów, jak mówią przedstawiciele 9 ŁBOT, ma jednak szczególne znaczenie.
- Kleszczów jest mały, ale bardzo ważny - podkreśla ppłk Marcin Markiewicz, pełniący obowiązki dowódcy 9ŁBOT. - Tuż obok mamy ważne elementy infrastruktury, które wpływają na bezpieczeństwo całego kraju. To taka mała Ojczyzna z ludźmi, którzy są gotowi jej bronić.
I zachęca, by zostać Terytorialsem. Tym bardziej, że to służba dla chętnych w różnym wieku, a taki przekrój reprezentowali żołnierze choćby podczas dzisiejszej przysięgi. Bez znaczenia jest też zawód, jaki wykonują.
- Mamy zdolność do adaptacji tych wszystkich roczników - i młodzieży i osób już bardziej doświadczonych. Mamy tu też przedstawicieli różnych zawodów - mówi ppłk Marcin Markiewicz. - Są nauczyciele, uczniowie, mamy profesorów, doktorów, ratowników w naszych szeregach, są też osoby bezrobotne.
I jak uspokaja, również kondycja fizyczna nie powinna być przeszkodą. Nie każdy służyć w batalionie lekkiej piechoty.
- Mamy pododdziały zabezpieczenia, kompanię saperów, kompanię logistyczną, kompanię dowodzenia - wymienia ppłk Marcin Markiewicz. - Na tych pododdziałach są różne funkcje - logistycy, kierowcy, kucharze, mechanicy. W Wojskach Obrony Terytorialnej każdy znajdzie coś dla siebie. Rozwijamy również sekcję przewodników psów do realizacji zadań poszukiwawczych.
Oprócz szkolenia podstawowego żołnierze biorą udział w comiesięcznym szkoleniu rotacyjnym, jest też 14-dniowe szkolenie na poligonie, raz w roku.
Jak podkreśla szef 7 ŁBOT, służbę w Terytorialsach trzeba traktować przede wszystkim jako patriotyczny obowiązek i to powinno być podstawowym kryterium przy wstąpieniu do wojska. Nie bez znaczenia jest też pasja, chęć przeżycia przygody czy zawarcia nowych znajomości, które często przeradzają się w przyjaźnie na lata.
- Wojsko rekompensuje im oczywiście poświęcony czas, wynagradzając ich finansowo, niemniej jednak to aspekt poboczny - podkreśla. Szeregowy otrzymuje ok. 170 zł za dzień szkolenia, dostaje też dodatek za gotowość, po zrealizowaniu kalendarza szkoleń.
Kolejna przysięga wojskowa planowana jest już w nowym roku, miejsce nie zostało jeszcze ustalone. I zaprasza na szkolenia z wojskiem podczas ferii zimowych.